Gwiazda pop przeprasza za flagę

16-letnia gwiazdka muzyki pop z Tajwanu przeprasza za to, że śpiewała na scenie z tajwańską flagą w ręku. W tle jest wielka azjatycka polityka.

Aktualizacja: 16.01.2016 09:18 Publikacja: 16.01.2016 08:48

Koreański zespół Twice

Koreański zespół Twice

Foto: Wikimedia

Tajwańskie nastolatki od dwóch dni żyją w sieci tylko tą awanturą. Wbrew pozorom jest to jednak część wielkiej azjatyckiej rozgrywki politycznej, pomiędzy Tajwanem i Pekinem.

Zaczęło się kilka dni temu od koncertu popularnego w Korei Południowej żeńskiego zespołu popowego Twice. W jednej z piosenek każda z jego dziewięciu członkiń miała w ręku flagę. Osiem Koreanek trzymało flagi Korei Płd, ale dziewiąta - Chou Tzu-yu - trzymała w ręku flagę swego ojczystego Tajwanu.

Już następnego dnia w chińskim internecie Chou została ostro zaatakowana za ten "nieprzyjazny" wobec Pekinu gest. Chińskie władze nie uznają niepodległości Tajwanu i uważają go za zbuntowaną część Chin. Stosunki między obydwoma krajami od lat pozostają równocześnie napięte (chińska armia regularnie ćwiczy wokół Tajwanu plany inwazji) i dobre (biznesmeni z obu kraju bez większych problemów inwestują u siebie nawzajem).

Pekin jest jednak niezwykle wyczulony na wszelkie gesty znanych osób z Tajwanu popierających niepodległość (czyli oderwanie od Chin) tej wyspy. Chou została więc zaatakowana jako osoba, która zdradza jedność chińskiego narodu.

Sprawa była tym bardziej poważna, że chińskie media same z siebie nie zauważyły "przestępstwa" Chou. Doniósł na nią kolega po fachu, tajwański piosenkarz pop, Michael Huang. Jest on od lat zwolennikiem zjednoczenia Tajwanu i Chin, i regularnie donosi chińskim mediom o proniepodległościowych wypowiedziach tajwańskich celebrytów.

Chou natychmiast znalazła się na chińskim indeksie. Chińska firma odwołała zaplanowany już wcześniej występ Twice na festiwalu w Chinach. Piosenki Twice śpiewane z udziałem Chou nie mogą się pokazywać w chińskiej telewizji. Chiński i tajwański internet pełne są dyskusji o tym, czy czyn Chou był mądry czy nie.

Piosenkarka zamknęła swoją stronę na Facebooku dwa dni temu, a wczoraj opublikowała na YouTube przeprosiny. Ubrana na czarno mówi, że "Chiny są tylko jedne", przeprasza "z całego serca" za swój "nierozumny czyn" i na koniec oczywiście głęboko się kłania wyrażając swój wstyd:

Wideo zostało opublikowane na YouTube na kanale firmy managerskiej zespołu Twice. Firma ta wystosowała własne przeprosiny zapewniając w nich, że "Chińczycy są jednym dumnym narodem".

Zobacz także:

Eurowizja bez Polski?

Tajwańskie nastolatki od dwóch dni żyją w sieci tylko tą awanturą. Wbrew pozorom jest to jednak część wielkiej azjatyckiej rozgrywki politycznej, pomiędzy Tajwanem i Pekinem.

Zaczęło się kilka dni temu od koncertu popularnego w Korei Południowej żeńskiego zespołu popowego Twice. W jednej z piosenek każda z jego dziewięciu członkiń miała w ręku flagę. Osiem Koreanek trzymało flagi Korei Płd, ale dziewiąta - Chou Tzu-yu - trzymała w ręku flagę swego ojczystego Tajwanu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Chińczycy wysłali sondę kosmiczną na "ciemną stronę Księżyca"
Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu
Społeczeństwo
1 maja we Francji spokojniejszy niż rok temu. W Paryżu raniono 12 policjantów
Społeczeństwo
Zwolennicy Izraela zaatakowali zwolenników Palestyny. Setki osób zatrzymanych
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej