Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 10:41 Publikacja: 05.07.2022 21:00
Foto: stock.adobe.com
– Brak znajomości niemieckiego jest ogromną przeszkodą, stąd moja propozycja – tłumaczy minister edukacji Bettina Stark-Watzinger (FDP) pomysł wprowadzenia angielskiego do urzędów administracji państwowej. Nie od zaraz, ale na początek urzędnicy znający angielski mieliby zostać przesunięci do pracy z cudzoziemcami. – Sygnał musi być jasny: jesteśmy krajem imigracyjnym – twierdzi minister z partii liberalnej.
Wszystko po to, aby otworzyć Niemcy na imigrantów o wysokich kwalifikacjach zawodowych spoza krajów Unii Europejskiej. Wygląda na to, że rezerwuar fachowców, jakim były państwa UE, zwłaszcza kraje Europy Środkowej i Wschodniej, już się wyczerpał i Niemcy zamierzają sięgnąć po pracowników z odległych rejonów świata. Mieliby posiadać komfort posługiwania się w kontaktach urzędowych językiem angielskim powszechnie znanym zwłaszcza w środowiskach wysoko wykwalifikowanych fachowców, o jakich Niemcy zabiegają.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Dziesiątki tysięcy Australijczyków wzięły udział w propalestyńskich demonstracjach w Australii, domagając się sa...
Facebook usunął włoską grupę o nazwie „Mia Moglie” (pol. Moja żona), na której jej członkowie umieszczali intymn...
Więzienie w saksońskim Zwickau porównuje się do lotniska Berlin-Brandenburg (BER). Jego budowa również przeciąga...
Austriacki dziennik „Kronen Zeitung” poinformował, że neurochirurg, która pozwoliła 13-letniej córce nawiercić c...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Sąd Najwyższy Korei Południowej oddalił pozew amerykańskiego muzyka Jonathana Wrighta, który zarzucał firmie Pin...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas