Pokojowa Nagroda Nobla dla dziennikarzy, którzy naprawiają świat

Dmitrij Muratow przekaże część środków prześladowanym dziennikarzom w Rosji. Nagrodę podzieli z Filipinką.

Publikacja: 10.10.2021 21:00

Maria Ressa i Dmitrij Muratow

Maria Ressa i Dmitrij Muratow

Foto: AFP, Isaac LAWRENCE and Yuri KADOBNOV

Tegoroczna decyzja Norweskiego Komitetu Noblowskiego zaskoczyła. Obstawiano rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, wypchniętą z Białorusi liderkę opozycji Swiatłanę Cichanouską czy aktywistkę klimatyczną Gretę Thunberg. A laureatami Pokojowej Nagrody Nobla w piątek zostali filipińska dziennikarka Maria Ressa i redaktor naczelny niezależnej rosyjskiej „Nowej Gazety" Dmitrij Muratow za „ich wysiłki na rzecz ochrony wolności słowa, która jest podstawą demokracji i trwałego pokoju".

Ressa jest znaną filipińską dziennikarką śledczą. W 2012 r. założyła portal Rappler, na którym publikowane są materiały dziennikarzy śledczych opisujących m.in. korupcję w rządzie i handel narkotykami. To jedno z niewielu mediów w kraju, które odważa się krytykować rządy prezydenta Rodrigo Duterte. Ressie wytoczono wiele spraw karnych, w ojczyźnie dla wielu jest symbolem walki o wolność słowa. Komentując nagrodę w wywiadzie dla agencji Reutera mówiła o „globalnym uznaniu roli dziennikarza w naprawianiu naszego zepsutego świata".

Zwłaszcza w tych częściach świata, gdzie dziennikarz ryzykuje nie utratę pracy, ale i życie. Dmitrij Muratow stracił już sześciu pracowników i współpracowników „Nowej Gazety". Symbolicznie, że w przeddzień ogłoszenia pokojowego Nobla dziennik (okazuje się trzy razy w tygodniu) obchodził 15. rocznicę śmierci Anny Politkowskiej, krytycznej wobec rządów Władimira Putina. Została zamordowana 7 października 2006 r. Sprawa się przedawniła w czwartek, nikt już nawet formalnie nie będzie szukał zleceniodawców morderstwa.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Pokojowa Nagroda Nobla 2021. Na wojnie o wolność słowa

– To nagroda dla zamordowanego przez wynajętych kilerów Igora Domnikowa, mojego najbliższego przyjaciela Jurija Szczekoczichina, otrutego i zmarłego, Ani Politkowskiej zamordowanej przy ulicy Leśnej 15 lat temu, Stanisława Markiełowa, Nastii Baburowej i Nataszy Estemirowej. To nagroda dla wszystkich moich poległych przyjaciół, to ich nagroda – komentował Muratow w rosyjskich mediach.

Zapowiedział również, że nie zostawi sobie nic z pieniędzy związanych z nagrodą (z Filipinką podzielą się kwotą ok. 980 tys. euro). Część środków ma trafić do jednej z moskiewskich fundacji, wspierającej dziecięce hospicja. Część odda prześladowanym mediom i dziennikarzom w Rosji.

– Jest utalentowany, odważny i wierny swoim ideałom – gratulował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. To drugi laureat pokojowego Nobla w Rosji. W 1990 r. nagrodę otrzymał Michaił Gorbaczow. To on zgłosił kandydaturę redaktora „Nowej Gazety".

Duma z noblistki

Radość z nagrody dla Marii Ressy wyraziła firma North Base Media, mniejszościowy udziałowiec Gremi Media (wydawcy m.in. „Rzeczpospolitej"), i jej założyciel Marcus Brauchli. NBM jest związana z filipińskim portalem Rappler, którego założycielką jest Ressa. NBM zainwestowała w portal w 2015 r. Wybrany rok później prezydent Duterte walczył z Rapplerem i jego zagranicznym inwestorem. „Mamy nadzieję, że pewnego dnia, gdy Duterte odejdzie, inwestycja okaże się opłacalna finansowo. Na razie zapłatą jest duma z tego, że wspieramy pokojową noblistkę" – napisali szefowie NBM.

Czytaj więcej

NBM: Jesteśmy dumni, że ​​wspieramy laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla

Tegoroczna decyzja Norweskiego Komitetu Noblowskiego zaskoczyła. Obstawiano rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, wypchniętą z Białorusi liderkę opozycji Swiatłanę Cichanouską czy aktywistkę klimatyczną Gretę Thunberg. A laureatami Pokojowej Nagrody Nobla w piątek zostali filipińska dziennikarka Maria Ressa i redaktor naczelny niezależnej rosyjskiej „Nowej Gazety" Dmitrij Muratow za „ich wysiłki na rzecz ochrony wolności słowa, która jest podstawą demokracji i trwałego pokoju".

Ressa jest znaną filipińską dziennikarką śledczą. W 2012 r. założyła portal Rappler, na którym publikowane są materiały dziennikarzy śledczych opisujących m.in. korupcję w rządzie i handel narkotykami. To jedno z niewielu mediów w kraju, które odważa się krytykować rządy prezydenta Rodrigo Duterte. Ressie wytoczono wiele spraw karnych, w ojczyźnie dla wielu jest symbolem walki o wolność słowa. Komentując nagrodę w wywiadzie dla agencji Reutera mówiła o „globalnym uznaniu roli dziennikarza w naprawianiu naszego zepsutego świata".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Społeczeństwo
Tajemniczy wrak statku na Mierzei Wiślanej. Jednostkę odsłoniło Morze Bałtyckie
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą, by Polska uznała wyniki wyborów prezydenckich w Rosji
Społeczeństwo
Konfiskata samochodu nie taka prosta. W przypadku Ukraińców może się okazać fikcją
Społeczeństwo
Łużyczanie też chcą praw. Przybywa chętnych do uzyskania tego, co wywalczyli Ślązacy
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają słowa papieża o Ukrainie i "białej fladze"?