W rozpoczętych w czwartek ćwiczeniach Trident Juncture odbywających się w Norwegii, łącznie ma wziąć udział do 300 tys. żołnierzy NATO (co najmniej 50 tysięcy z USA) ze wszystkich 29 państw członkowskich Sojuszu. W ćwiczeniach uczestniczyć ma 65 okrętów, 10 tys. pojazdów i 250 samolotów - wylicza "Newsweek". O ćwiczeniach pisaliśmy już szerzej w "Rzeczpospolitej".
Jak pisze islandzki serwis informacyjny Visir ok. 6 tysięcy uczestników ćwiczeń z USA, którzy w weekend zatrzymali się na Islandii w czasie przerzutu na ćwiczenia, wypili niemal całe piwo dostępne w barach i restauracjach w Rejkiawiku. Lokalne browary - jak pisze Visir - musiały pilnie dostarczać beczki z piwem do barów, w których bawili się amerykańscy żołnierze.
Amerykańscy żołnierze mieli być szczególnie zainteresowani lokalnym piwem - "Gull", produkowanym przez islandzki browar Egill Skallagrímsson Brewery. Browar ten musiał w weekend realizować pilne zamówienia od wielu barów w Rejkiawiku - pisze Visir.
Ćwiczenia Trident Juncture - jak mówił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg - są "ambitne i wymagające", a ich celem jest wysłanie "jasnego sygnału" do państw NATO, a także rywali Sojuszu, że "NATO nie chce konfrontacji, ale jest gotowe bronić sojuszników w przypadku zagrożenia".
Ćwiczenia mają też pokazać zdolność państw Sojuszu do współpracy.