Kolorowe kwadraty z oznaczeniem wieku gracza, dla którego gra jest przeznaczona i znaczki informujące o tym czy może zetknąć się w niej np. z przemocą, nagością czy wulgarnym językiem. To system znakowania gier komputerowych PEGI, który od września będzie pomagał rodzicom w wybieraniu ich dla swoich pociech.
Na potrzeby programu sklasyfikowano blisko 10,5 tys. gier. Aż 23 proc. z nich powinno trafić do dzieci co najmniej 12 letnich, do 12 proc. nie powinna mieć dostępu młodzież poniżej 16 roku życia. 4 proc. z nich to rozrywka tylko dla dorosłych.
Kampanię zainicjowaną przez Stowarzyszenie Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego (SPiDOR) objęła swoim patronatem Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania.
- Chcemy przekonać rodziców i dziadków, żeby zwracali uwagę na to jakie gry kupują swoim dzieciom - tak na konferencji prasowej Radziszewska tłumaczyła cel kampanii.
- Lansujemy dobre zachowania mówiąc rodzicom: zainteresuj się w co gra twoje dziecko. Zanim dokonasz zakupu zastanów się i porozmawiaj ze sprzedawcą - przekonywał z kolei Marcin Turski, prezes SPiDOR.