– Andrzej Sariusz-Skąpski nie reprezentuje naszych poglądów, więc nie może być twarzą organizacji – mówi nieoficjalnie wielu działaczy Federacji Rodzin Katyńskich.
Kontrowersje budzi wypowiedź prezesa, że zbrodnia katyńska nie była ludobójstwem, a także jego PRL-owska przeszłość. Losy szefa zarządu federacji – a być może i całej organizacji – rozstrzygną się na listopadowym zjeździe.
[srodtytul]Co jest w teczce[/srodtytul]
Pierwsze wątpliwości wokół Andrzeja Sariusza-Skąpskiego z Krakowa pojawiły się rok temu po publikacji „Gazety Polskiej”. Według niej był w Białym Dunajcu przewodniczącym Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego (utworzonego przez PZPR w 1982 r. dla poparcia stanu wojennego), a w 1988 r. został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB „Igor”.
[wyimek]Działaczy oburzyły słowa prezesa, że zbrodnia katyńska nie była ludobójstwem [/wyimek]