Każdy człowiek ma prawo do życia i prawo nie może dopuszczać, aby można było z jakichś przyczyn ludzi zabijać – mówi „Rz" Zbigniew Kaliszuk, jeden z organizatorów akcji zbierania podpisów pod projektem. Powstał on z inicjatywy środowisk konserwatywnych i katolickich.
Podpisy były zbierane od 20 stycznia głównie w parafiach, na ulicach i uczelniach. Organizatorom udało się przekroczyć wymaganą liczbę 100 tysięcy.
– Mamy świadomość, że szanse na przyjęcie projektu są małe, ale być może z okazji beatyfikacji Jana Pawła II politycy wezmą sobie do serca jego nauczanie, zamiast mówić tylko, jakim dobrym był papieżem – dodaje Kaliszuk.
Zgodnie z obecnymi przepisami aborcja jest dopuszczalna w przypadku: zagrożenia zdrowia lub życia kobiety, trwałego uszkodzenia płodu lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego (np. gwałtu).
– Obowiązujące prawo wymaga zmian, więc bardzo pozytywnie oceniam ten projekt – zaznacza Marek Jurek, autor odrzuconego cztery lata temu projektu zmiany konstytucji w sprawie ochrony życia poczętego. – Myślę, że ma on szansę, choć Sejm będzie prawdopodobnie grać na zwłokę, aby opóźnić debatę na ten temat.