W rejestrach urzędów pracy pod koniec października było 1868,8 tys. osób – o ponad 7 tys. więcej niż miesiąc wcześniej i ponad 13,5 tys. więcej niż pod koniec sierpnia. Jednak stopa bezrobocia (czyli udział osób zarejestrowanych jako bezrobotne wśród cywilnej ludności aktywnej zawodowo) nie zmienia się czwarty miesiąc i wynosi 11,8 proc.
Zdaniem Jolanty Fedak, ustępującej minister pracy, bezrobocie utrzymujące się na tym samym poziomie jest dobrą wiadomością. – Zazwyczaj jesienią bezrobocie po zakończeniu prac sezonowych rośnie – stwierdziła minister.
Służby urzędów pracy przyznają, że mają więcej zgłoszeń bezrobotnych z powodu kończących się prac sezonowych oraz dlatego, że pracodawcy nie przedłużają kończących się umów czasowych.
W poszczególnych województwach wskaźniki bezrobocia wyglądają nieco inaczej. Względny (procentowy) wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w 11 województwach, przy czym w pomorskim i zachodniopomorskim bezrobotnych jest więcej o około 1000 osób.
Z kolei w trzech województwach (mazowieckim, opolskim i świętokrzyskim) liczba zarejestrowanych bezrobotnych zmniejszyła się, najbardziej w świętokrzyskim – o 700 osób. Tylko w tym regionie spadła też stopa bezrobocia – o 0,1 pkt. proc., do 14,4 proc. Wzrosła zaś w ośmiu województwach, najbardziej o 0,2 pkt proc. (do 18,9 proc.) na Warmii i Mazurach.