Reklama

Zdrowi emeryci stracą dodatek

Od przyszłego roku dodatek pielęgnacyjny ma trafić tylko do tych, którzy wymagają opieki

Aktualizacja: 21.02.2012 00:57 Publikacja: 21.02.2012 00:12

Zdrowi emeryci stracą dodatek

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Zmiana zasad przyznawania zasiłku to jeden z elementów okołoemerytalnego pakietu socjalnego zapowiedzianego przez Donalda Tuska. – Najpierw chcemy zakończyć pracę nad wydłużeniem wieku emerytalnego. W dalszej kolejności zajmiemy się przygotowaniem trzech programów: wspierającego rodziny, młodych na rynku pracy oraz osoby starsze, które wymagają opieki – mówi nieoficjalnie jeden z posłów PO.

Projekt ustawy tworzący w Polsce system opieki nad osobami starszymi i chorymi ma trafić do Sejmu już w czerwcu. Zakłada on, że od przyszłego roku osoby chore dostaną bon, którym będą mogły płacić za opiekę. Pieniądze mają pochodzić z dodatku pielęgnacyjnego, który otrzymują dziś wszyscy emeryci powyżej 75. roku życia. To wydatek z budżetu rzędu 4 mld zł rocznie. Po zmianach pieniądze dostawać będą tylko potrzebujący.

Opiekunowie obłożnie chorych dostaną prawo do urlopu

– Planujemy wprowadzić trzy stopnie niesamodzielności, od których będzie uzależniona wysokość świadczenia – mówi senator Mieczysław Augustyn (PO), autor projektu. Osoby niesamodzielne otrzymywałyby między 1 tys. a 1,2 tys. zł. Osoby o umiarkowanym stopniu niesamodzielności dostałyby do tysiąca złotych, a z lekką niesamodzielnością – ok. 600 – 800 zł. – Dokładne wyliczenia będziemy znali w kwietniu – mówi Augustyn. O stopniu niesamodzielności zdecydują ZUS i powiatowe zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności.

Jeśli opiekę będzie sprawowała osoba bliska, opłacone za nią będą ubezpieczenie, część kosztów oraz tzw. urlop wytchnieniowy. Bonem będzie można także pokryć wynagrodzenie opiekunki albo zapłacić za pobyt w domu opieki. Musi to być jednak placówka świadcząca wystandaryzowane usługi. – Szacujemy, że dzięki stworzeniu systemu opieki powstanie około 200 tys. nowych miejsc pracy – mówi Augustyn.

Reklama
Reklama

Czy takie rozwiązanie to dobry pomysł? – To na pewno pozwoli zaoszczędzić parę groszy – mówi Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. – Państwo nie jest od tego, aby każdemu zapewnić pielęgniarkę, ale pomagać biednym.

Zdaniem Rafała Antczaka, wiceprezesa Deloitte, zmiana  sposobu przyznawania dodatku pielęgnacyjnego powinna  zacząć się od stworzenia centralnego systemu. Znajdowałyby się w nim dane z urzędu skarbowego o zamożności obywateli oraz byłyby odnotowane wszystkie pieniądze przyznane w ramach pomocy społecznej. Inaczej dodatek pielęgnacyjny nadal będzie przedmiotem nadużyć.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów”. Socjolog komentuje najnowszy sondaż
Społeczeństwo
Niechciani pasażerowie metra. W siedzeniach zalęgły się pluskwy?
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Reklama
Reklama