Dyskoteka w synagodze na krakowskim Kazimierzu?

W starym budynku synagogi na krakowskim Kazimierzu najemca zamierza otworzyć dwupiętrową dyskotekę. Środowiska żydowskie są podzielone

Aktualizacja: 14.05.2013 12:03 Publikacja: 14.05.2013 11:50

Budynek dawnej synagogi Chewra Thilim

Budynek dawnej synagogi Chewra Thilim

Foto: GNU Free Documentation License

Budynek, w którym mieściła się synagoga Chewra Thilim, na rogu ulic Meiselsa i Bożego Ciała, powstał w roku 1886. Po drugiej wojnie światowej miał tam swoją siedzibę jeden z krakowskich zespołów tanecznych, a w 1997 roku lokal wrócił do społeczności żydowskiej. W 2008 roku wewnątrz odkryto cenne freski.

Kilka tygodni temu przedstawiciele krakowskiej społeczności żydowskiej podpisali umowę na dzierżawę zabytkowej budowli. Wkrótce potem okazało się, że najemca zamierza otworzyć w lokalu dwupoziomowy klub nocny o nazwie Mezcal, który miałby być otwarty do późnych godzin nocnych.

Plakaty promujące klub rozwieszone są w całym mieście. "W sobotę wieczorem otworzymy nowy klub Mezcal i będziemy się bawić do rana" - czytamy na plakacie. "DJ zagra rocka i heavy metal. Tak jak mezcal, meksykański napój alkoholowy, jest kontrowersyjny i pobudza zmysły, tak i my będziemy zaskakiwać i pobudzać zmysły" - obiecują organizatorzy.

Niektórzy członkowie społeczności żydowskiej byli oburzeni wiadomością, że budynek po synagodze ma być przekształcony w dyskotekę.

- Na podstawie maili i rozmów telefonicznych z całego świata wnioskuję, że wielu ludzi jest głęboko zaniepokojonych działaniami szefostwa żydowskiej wspólnoty religijnej w Krakowie. I uważam, że niepokój jest słuszny  - powiedział Jonathan Ornstein, dyrektor Centrum Społeczności Żydowskiej.

- Jak możemy oczekiwać, że inni będą szanować nasze dziedzictwo, skoro sami go nie szanujemy? Nie mogę zrozumieć logiki tej decyzji - mówił Ornstein.

Tadeusz Jakubowicz, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie tłumaczy, że budynek został wynajęty z powodu niepewnej sytuacji finansowej gminy oraz faktu, że nie ma pieniędzy na utrzymanie lokalu.

- Klub jeszcze nie został otwarty, a już spotkał się z falą krytyki - mówi Jakubowicz. - Prawdopodobnie spowodowały to skargi sąsiadów i ludzi, którzy nie rozumieją, że tak piękny budynek musi tętnić życiem, a nie umierać na naszych oczach - uważa.

- Przez lata mieliśmy wiele ofert wynajęcia tego budynku, także od środowisk żydowskich, ale jakoś nikt nie wspominał o pieniądzach - mówi Jakubowicz. - Nowi najemcy są poważnymi ludźmi i wierzymy, że potraktują lokal z szacunkiem. Jeśli będziemy mieli z tym jakieś problemy, po prostu rozwiążemy kontrakt.

Budynek, w którym mieściła się synagoga Chewra Thilim, na rogu ulic Meiselsa i Bożego Ciała, powstał w roku 1886. Po drugiej wojnie światowej miał tam swoją siedzibę jeden z krakowskich zespołów tanecznych, a w 1997 roku lokal wrócił do społeczności żydowskiej. W 2008 roku wewnątrz odkryto cenne freski.

Kilka tygodni temu przedstawiciele krakowskiej społeczności żydowskiej podpisali umowę na dzierżawę zabytkowej budowli. Wkrótce potem okazało się, że najemca zamierza otworzyć w lokalu dwupoziomowy klub nocny o nazwie Mezcal, który miałby być otwarty do późnych godzin nocnych.

Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony
Społeczeństwo
Najnowsza prognoza pogody na 10 dni. Kiedy wreszcie będzie cieplej?
Społeczeństwo
Kosmiczna szansa dla Polski. Co przyniesie „sławoszomania”?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą oddawać życia za ojczyznę
Społeczeństwo
Ma być trudniej o polski paszport