Blisko 80 proc. licealistów, ok. 70 proc. gimnazjalistów i 21 proc. uczniów podstawówek twierdzi, że przynajmniej raz zostało zaatakowanych w Internecie – wynika z badań przeprowadzonych wspólnie przez Katedrę Pedagogiki Wyżej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej i Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. Zdaniem ekspertów ani rodzice, ani nauczyciele nie uczą dzieci, jak bezpiecznie korzystać z Internetu.
Z badań wynika, że co trzeci licealista i więcej niż co piąty gimnazjalista otrzymał w sieci propozycję seksualną, niemal dwie trzecie ogląda w niej filmy pornograficzne. Co drugi uczeń podstawówki oraz wszyscy gimnazjaliści i licealiści spotkali się tam z wulgarnym słownictwem.
Co trzeciemu licealiście zaproponowano przez Internet uprawianie seksu
– Dzieci zbyt często trafiają na nieodpowiednie dla nich treści – mówi „Rz" prof. Mariusz Jędrzejko, współautor badań. – Internet się z dziećmi nie patyczkuje, lecz łatwo i szybko pozwala im doświadczyć okropieństw tego świata – dodaje prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny.
Największym problemem jest cyberprzemoc, czyli nękanie, ośmieszanie i zastraszanie innych w Internecie. – To głównie przemoc rówieśnicza występująca w obrębie szkoły czy tego samego środowiska lokalnego. Bardzo trudna do wyśledzenia, a o tyle uciążliwa i niebezpieczna, że osoba, przeciwko której jest skierowana, doświadcza jej przez całą dobę – mówi Marta Wojtas z Fundacji Dzieci Niczyje.