Reklama

Ciąża była, dziecka nie ma

W Gliwicach sąsiedzi donieśli policji o poronieniu u młodej mieszkanki miasta, ale podobnych informacji funkcjonariusze nie otrzymują tak dużo.

Aktualizacja: 04.03.2015 16:34 Publikacja: 04.03.2015 15:50

Ciąża była, dziecka nie ma

Foto: Archiwum

- Jednak zawsze podchodzimy do takich sygnałów bardzo poważnie, bo włącza nam się alert, że mogło dojść do zabójstwa noworodka – tłumaczy komisarz Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.

Sam wspomina taka sytuacje sprzed kilku lat. Wtedy mieszkańcy jednej wsi pod Leżajskiem powiadomili policję o ciąży u sąsiadki, a potem braku dziecka. Mundurowi poważnie podeszli do tego sygnału. Sprawdzali m.in. palenisko w piecu, bo zaszło podejrzenie, że noworodek został spalony. I to się później potwierdziło.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
W czwartek Warszawa zadecyduje w sprawie nocnej prohibicji. Jak zagłosują radni?
Społeczeństwo
Gen. Roman Polko krytycznie o alertach RCB. „Brzmią poważnie, nic nie wnoszą”
Społeczeństwo
Rosyjskie drony i dezinformacja. „Narracja przyszła z rosyjskich kont w serwisie Telegram”
bezpieczeństwo
Jak reagować na alerty i sygnały alarmowe? Oto instrukcje MSWiA
Reklama
Reklama