Muszą jednak istnieć po temu konkretne, poważne powody zawinione przez spadkobiercę. Nie wystarczy sama wola spadkodawcy, np. niechęć do jednego dziecka i wielka miłość do innego.
Pominięcie w testamencie nie jest wydziedziczeniem, choć tak to się czasami potocznie nazywa. Bliskiemu bowiem należy się wtedy zachowek. Wydziedziczeniem jest dopiero całkowite pozbawienie schedy osoby należącej do kręgu uprawnionych do zachowku. Wydziedziczyć spadkobiercę można tylko w testamencie. Jest to swoista sankcja za poważne przewiny. Prawo dopuszcza pozbawienie zachowku tylko w trzech wypadkach (art. 1008 kodeksu cywilnego):
> gdy spadkobierca wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, czyli normami godziwego postępowania;
> gdy dopuścił się wobec spadkodawcy albo najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
> gdy uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.