Zenon M. w pozwie przeciwko swojemu synowi Adamowi M. (imiona fikcyjne) domagał się, wydania orzeczenia nakazującego zwrot przekazanego darowizną gospodarstwa rolnego.
Umowę darowizny zawarto w kwietniu 2008 roku. Na jej mocy Adam M. otrzymał gospodarstwo oraz maszyny rolnicze, a sam ustanowił nieodpłatną dożywotnią służebność na rzecz ojca. Miała ona polegać na prawie korzystania z jednego pokoju i łazienki, z garażu, z jednego pomieszczenia w oborze wraz z prawem poruszania się swobodnie po całej nieruchomości. Do treści służebności należy także opieka i pomoc w chorobie i na starość oraz zapewnianie całodziennego wyżywienia.
Zdaniem Zenona M. syn żadnego ze wskazanych uprawnień nie realizował. Podał, że ataki na jego osobę rozpoczęły się rok po umowie darowizny. Miały miejsce awantury, groźby pobicia oraz pobicia, a także kierowanie fałszywych wniosków o leczenie odwykowe. Po pierwszym pobiciu ojciec złożył pozew o „odwołanie darowizny", ale powództwo zostało prawomocnie oddalone.
Ojciec żalił się przed sądem, iż po sprawie sądowej agresja ze strony syna oraz jego małżonki tylko się nasiliła. Na czego dowód przywołał wyrok Sądu Rejonowego w Brodnicy, którym Adam M. został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 157 § 2 kk, tj. tego iż dwukrotnie uderzył powoda ręka w okolice oczu powodując obrażenia ciała w postaci zasinienia obu oczodołów.
W związku z rażącą niewdzięcznością – Zenon M. – ponownie wystąpił do syna o odwołanie darowizny, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Dlatego sprawę ponownie skierował na drogę sądową.