Są kolejne ustalenia w śledztwie dotyczącym tzw. wojskowej ośmiornicy – gigantycznej afery korupcyjnej w polskiej armii. Prokuratura zabezpieczyła m.in. dokumentację dotyczącą przetargów rozstrzyganych na potrzeby elitarnej jednostki GROM i Wojsk Lądowych.
Jak pisała „Rz”, pod koniec marca Centralne Biuro Antykorupcyjne i Żandarmeria Wojskowa zatrzymały Zygmunta T., szefa firmy Hertz z Zielonej Góry, oraz płk. Marka G. ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Śledczy z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu postawili w tej sprawie zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, ustawiania przetargów, ujawniania tajemnicy służbowej i państwowej oraz korupcji dziewięciu osobom. Są wśród nich wojskowi, pracownicy cywilni armii i cywile.
Śledczy ustalili, że lubuskie przedsiębiorstwo Hertz, handlujące m.in. nowoczesnymi systemami łączności, dzięki znajomościom i łapówkom zyskało w wojsku uprzywilejowaną pozycję. Dzięki pomocy płk. G. miało dostać wartą 300 mln zł część zlecenia na strategiczny system Link 16. Biznesmen i wojskowy trafili do aresztu. T. nie przyznaje się do winy, G. potwierdził część zarzutów.
– To jedna z największych afer korupcyjnych w historii polskiej armii – mówią śledczy.