Reklama

Aktywność myśliwców w polskiej przestrzeni powietrznej. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego

W związku ze zmasowanym atakiem Rosji na Ukrainę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podjęło decyzję o starcie polskich i sojuszniczych myśliwców. Rosjanie zaatakowali m.in. graniczący z Polską obwód lwowski.

Publikacja: 12.07.2025 08:52

Aktywność myśliwców w polskiej przestrzeni powietrznej. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego

Polski samolot F-16

Foto: Adobe Stock

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235

Jak wyjaśniono w komunikacie Dowództwa Rodzajów Sił Zbrojnych, w polskiej przestrzeni powietrznej operowały polskie i sojusznicze samoloty wojskowe. Decyzję o ich starcie podjęto w związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy. 

Jak zaznaczono, „zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji”. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Jak zaznaczono, „podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami”.

W kolejnym wpisie Dowództwo poinformowało o zakończeniu operacji. „Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku z zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę” - napisano, dodając, że „uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej”. We wpisie znalazły się też podziękowania dla sojuszników za wsparcie.

Reklama
Reklama

Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji - podanow komunikacie.

Czytaj więcej

Rosjanie wystrzelili pociski. Polska poderwała myśliwce

Nocny atak Rosjan m.in. na Lwów i Łuck na zachodzie Ukrainy

Ukraińskie portale informują, że Rosjanie użyli rakiet i dronów, by w nocy zaatakować miasta znajdujące się daleko od linii frontu. Wśród zaatakowanych miast znalazł się m.in. Lwów, położony w pobliżu zachodniej granicy Ukrainy, niedaleko od granicy z Polską. 

„W kilku dzielnicach słychać było wybuchy, ucierpiały domy na dwóch ulicach oraz przedszkole, ale według wstępnych informacji nie ma rannych. Zapalił się ponadto dach budynku niemieszkalnego i uszkodzonych zostało kilkadziesiąt samochodów” – poinformował w serwisie Telegram mer Lwowa Andrij Sadowy.

Reklama
Reklama

Siły rosyjskie zaatakowały też przy użyciu rakiet i dronów Łuck w obwodzie wołyńskim na zachodzie Ukrainy. Zniszczony został dom mieszkalny, uszkodzono kilka innych domów i zapalił się samochód – podał mer miasta Ihor Poliszczuk. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych.

Atak na Charków 

Tej nocy Rosjanie zaatakowali przy użyciu dwóch bomb kierowanych i ośmiu dronów także Charków na północnym wschodzie. Jeden z nich trafił w obiekt infrastruktury krytycznej. Wybuchł pożar w magazynach zamkniętego od kilku lat przedsiębiorstwa, uszkodzona została miejska sieć elektryczna – napisał mer miasta Ihor Terechow w Telegramie. 

Szef wojskowej administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow podał, że w wyniku ostrzału ranne zostały w obwodzie charkowskim cztery osoby. 

Z kolei szef wojskowej administracji obwodu zaporoskiego na południowym wschodzie Ukrainy Iwan Fedorow podał, że w ciągu ostatniej doby siły rosyjskie 566 razy ostrzelały 16 miejscowości, w wyniku czego zginęły dwie osoby: kobieta w wieku 71 lat oraz 58-letni mężczyzna. W atakach użyto m.in. 394 dronów.

Reklama
Reklama

Jak wyjaśniono w komunikacie Dowództwa Rodzajów Sił Zbrojnych, w polskiej przestrzeni powietrznej operowały polskie i sojusznicze samoloty wojskowe. Decyzję o ich starcie podjęto w związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy. 

Jak zaznaczono, „zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji”. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Jak zaznaczono, „podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Wojsko
Polski żołnierz ranny w starciu z migrantami. Incydent na granicy z Białorusią
Wojsko
Student uczelni wojskowych dostaje ponad 6 tys. zł pensji. Są nadużycia systemu
Wojsko
„Musimy wysłać Rosji mocny sygnał”. Gen. Różański o eksplozji w Osinach
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Wojsko
Władysław Kosiniak-Kamysz o incydencie w Osinach: Nie należy wykluczać działań hybrydowych wobec państwa polskiego
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama