Kongres zorganizuje resort obrony. Do udziału w nim zaprosi 67 organizacji, m.in. związki strzeleckie, stowarzyszenie Obrona Narodowa, ale także Ligę Obrony Kraju i PCK.
– Celem będzie stworzenie federacji organizacji proobronnych, które wesprą system obrony narodowej – mówi nam gen. Bogusław Pacek, doradca szefa MON. Na czele federacji może stanąć oficer rezerwy.
Resort chce wykorzystać potencjał organizacji, które już prowadzą szkolenia, np. z prowadzenia działań partyzanckich. Zamierza też uporządkować ich działalność. – W skład federacji wejdą organizacje apartyjne, apolityczne, transparentne i działające w granicach prawa – zastrzega gen. Pacek.
Szacuje, że w klasach mundurowych w szkołach i organizacjach paramilitarnych skupionych jest teraz ok. 60 tys. miłośników wojskowości. – Zaproponujemy im ujednolicony system szkolenia uzgodniony ze Sztabem Generalnym – dodaje.
Organizacje będą współpracowały z jednostkami wojskowymi, korzystały z ich sprzętu i infrastruktury, otrzymają też pieniądze na szkolenie lub np. zakup mundurów. Mają współpracować także z samorządami. – Mogą np. wspomóc starostów przy likwidacji skutków powodzi – dodaje generał.
Członkowie organizacji będą mogli zdobyć (oczywiście po zaliczeniu szkolenia) stopień szeregowego rezerwy. – Chcemy stworzyć coś na wzór Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, który skupia ochotników strażaków – tłumaczy Stanisław Drosio ze stowarzyszenia Obrona Narodowa.