Kompromis w sprawie Iraku niemal osiągnięty

Lech Kaczyński otrzymał wniosek rządu w sprawie wycofania wojsk z Iraku. Za kilka dni zdecyduje, czy go podpisać

Publikacja: 19.12.2007 01:21

Do Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wpłynął wniosek o przedłużenie naszej misji w Iraku do października 2008 r.

Jest to jednocześnie termin zakończenia obecności naszych wojsk nad Eufratem i Tygrysem. Czy prezydent podpisze wniosek rządu? Wszystko wskazuje na to, że tak, choć jeszcze nie wiadomo kiedy. – Prezydent Lech Kaczyński bez zbędnej zwłoki podejmie decyzję w sprawie wniosku rządu o przedłużenie użycia polskiego kontyngentu w Iraku do końca października 2008 – zapowiedział wczoraj szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak. Dodał, że prezydent potrzebuje czasu, by zapoznać się z wnioskiem, a szczególnie z uzasadnieniem. – Wspólnie z panem prezydentem przeanalizujemy ten dokument – mówił Stasiak.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich dodał zaś, że ma nadzieję, że prezydent zgodzi się na zakończenie polskiej misji w Iraku do października 2008 roku. – W takim przekonaniu utwierdził nas minister Władysław Stasiak, który uczestniczył w posiedzeniu Rady Ministrów – powiedział szef MON.

Z wczorajszych deklaracji polityków wynika, że teraz głównym zmartwieniem zarówno rządu, jak i prezydenta jest harmonogram wycofywania naszych wojsk z Iraku oraz sposób przeprowadzenia tej operacji. – Sądzę, że mogą się pojawić problemy związane z logistyką. Wszyscy pamiętamy, jak długo trwały przygotowania do wysłania wojsk ma misje. Po drodze do Afganistanu rozkradziono część drogiego sprzętu wojskowego. W przypadku operacji wycofywania z Iraku może dochodzić do podobnych sytuacji – ocenia gen. Sławomir Petelicki, twórca i pierwszy dowódca jednostki specjalnej GROM. Z kolei gen. Stanisław Koziej zwraca uwagę, że podczas wycofywania żołnierzy będziemy uzależnieni od transportu sojuszników amerykańskich. – Mogą mieć swoje priorytety, dlatego harmonogram wychodzenia naszych żołnierzy z Iraku może się zmienić – mówi „Rz” gen. Koziej.

Minister Klich zapewnia jednak, że ta operacja będzie dobrze przygotowana, a wojska zostaną wycofane w sposób sprawny i bezpieczny. Szef BBN powiedział zaś, że dostał „jednoznaczną honorową gwarancję ze strony rządu, iż wycofanie polskich żołnierzy jest przygotowane pod względem bezpieczeństwa kontyngentu oraz uzgodnione ze stroną iracką, Amerykanami i partnerami z wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem”.

W Iraku służy teraz 900 polskich żołnierzy IX zmiany. Za kilka tygodni, jeśli prezydent podpisze wniosek rządu, pojedzie tam kolejna zmiana. Wiele wskazuje na to, że będzie ostatnia.

Do Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wpłynął wniosek o przedłużenie naszej misji w Iraku do października 2008 r.

Jest to jednocześnie termin zakończenia obecności naszych wojsk nad Eufratem i Tygrysem. Czy prezydent podpisze wniosek rządu? Wszystko wskazuje na to, że tak, choć jeszcze nie wiadomo kiedy. – Prezydent Lech Kaczyński bez zbędnej zwłoki podejmie decyzję w sprawie wniosku rządu o przedłużenie użycia polskiego kontyngentu w Iraku do końca października 2008 – zapowiedział wczoraj szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak. Dodał, że prezydent potrzebuje czasu, by zapoznać się z wnioskiem, a szczególnie z uzasadnieniem. – Wspólnie z panem prezydentem przeanalizujemy ten dokument – mówił Stasiak.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA