Nowy szef sztabu ma zmienić wojsko

Najważniejsze stanowisko w polskiej armii – szefa Sztabu Generalnego – objął w piątek oficjalnie generał Mieczysław Cieniuch

Publikacja: 08.05.2010 03:22

Gen. Mieczysław Cieniuch

Gen. Mieczysław Cieniuch

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Nie jest łatwo przejmować dowodzenie w warunkach świeżej pamięci o poniesionej bolesnej stracie – mówił pełniący obowiązki głowy państwa Bronisław Komorowski w czasie piątkowej uroczystości w Belwederze, podczas której powołał gen. Cieniucha na szefa sztabu. Zastąpił on gen. Franciszka Gągora, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.

Komorowski wskazywał, że jednym z zadań generała będzie pogłębienie reformy armii. – Armia profesjonalna ma sens, gdy jest nowocześnie wyposażona i nowocześnie dowodzona – stwierdził.

Już wcześniej deklarował, że będzie namawiał ministra obrony do reformy systemu dowodzenia.

Jak reforma miałaby wyglądać? Wojskowi w rozmowach z „Rz” twierdzą, że Sztab Generalny straciłby część uprawnień. Stałby się instytucją planistyczną i reprezentowałby polską armię w NATO i Unii Europejskiej.

Nowe funkcje zyskałoby Dowództwo Operacyjne. Teraz odpowiada ono za dowodzenie tylko na misjach zagranicznych. Po reformie dowodziłoby wojskiem również w kraju. Te zmiany wiązałyby się z pewnym ograniczeniem roli dowódców rodzajów wojsk.

– To dobra koncepcja i mam nadzieję, że uda się ją przeprowadzić gen. Cieniuchowi – mówi gen. Henryk Tacik, były szef Dowództwa Operacyjnego.

Jego zdanie podziela gen. Roman Polko, były szef jednostki specjalnej GROM. – Reforma jest potrzebna, by dostosować system dowodzenia do wymogów NATO – mówi. – Zmiany będzie zapewne wspierał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej.

Rzeczywiście, szef BBN, jeszcze zanim objął tę funkcję, mówił o potrzebie reformy Sztabu Generalnego. Jego pomysłów nie akceptował jednak MON. W połowie 2008 r. gen. Koziej zrezygnował z funkcji doradcy ministra obrony Bogdana Klicha. Wygląda na to, że teraz jego koncepcje mają szansę realizacji.

Zanim to się stanie, Bronisław Komorowski ogłosi kilka innych ważnych dla armii nominacji. W katastrofie smoleńskiej zginęło bowiem wielu dowódców.

Z informacji „Rz” wynika, że gen. Edward Gruszka ma zostać dowódcą operacyjnym. Marynarką Wojenną miałby dowodzić obecny zastępca szefa Sztabu Generalnego admirał Tomasz Mathea, a wojskami specjalnymi gen. Marek Olbrycht, który teraz pełni tam obowiązki dowódcy. Lotnictwem dowodziłby gen. Lech Majewski, asystent szefa Sztabu Generalnego, choć rozpatrywany jest też Sławomir Dygnatowski, zastępca w Dowództwie Operacyjnym.

Nie jest łatwo przejmować dowodzenie w warunkach świeżej pamięci o poniesionej bolesnej stracie – mówił pełniący obowiązki głowy państwa Bronisław Komorowski w czasie piątkowej uroczystości w Belwederze, podczas której powołał gen. Cieniucha na szefa sztabu. Zastąpił on gen. Franciszka Gągora, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.

Komorowski wskazywał, że jednym z zadań generała będzie pogłębienie reformy armii. – Armia profesjonalna ma sens, gdy jest nowocześnie wyposażona i nowocześnie dowodzona – stwierdził.

Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie