– W najbliższych dniach zostanie wydany rozkaz, który zwiększy limit zużycia paliw – zapowiada płk Sylwester Michalski, rzecznik prasowy Sztabu Generalnego. – Po korekcie limit ten będzie wynosił ok. 53 tys. ton paliwa lotniczego i ponad 200 ton benzyny lotniczej. Rozkaz wejdzie w życie w trzeciej dekadzie maja tego roku.
Pułkownik Michalski podkreśla, że zwiększone limity to efekt zgłaszanych przez Dowództwo Sił Powietrznych braków.
Dowódcy apelowali o zwiększenie limitów już od miesięcy. Ale gdy przed katastrofą pod Smoleńskiem „Rz” opisywała problemy lotników, MON i Siły Powietrzne utrzymywały, że paliwa wystarcza, by ich doskonale szkolić.
W lutym „Rz” ujawniła treść pisma gen. Andrzej Błasika, ówczesnego szefa polskiego lotnictwa. Z dokumentu wynikało, że ze względu na cięcia finansowe lotnicy w tym roku nie będą mogli wykonać zaplanowanych zadań. Ministerstwo Obrony Narodowej kolejny raz zaniżyło bowiem limity na paliwo w stosunku do zgłaszanych potrzeb.
Generał Błasik prosił więc ministra Bogdana Klicha o dodatkowe 11 tys. ton paliwa lotniczego oraz 75 ton benzyny lotniczej.