Rok zacznie się mocnym akcentem. 6 stycznia w niemieckim Bremerhaven zacumują okręty z czołgami M1A2 Abrams, wozami piechoty Bradley oraz samobieżnymi haubicami. W ciągu kilku dni sprzęt ma być przerzucony do Polski. Do końca stycznia zostanie u nas rozmieszczonych 4 tys. żołnierzy USA. Będzie im towarzyszył oddział śmigłowców bojowych. Siły te mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.
Rozmieszczenie wojsk amerykańskich w Polsce jest efektem decyzji podjętych latem na szczycie NATO w Warszawie. Celem jest wzmocnienie wschodniej flanki sojuszu.
Pod koniec marca do Polski ruszy też inna grupa wojskowych USA. Około tysiąca żołnierzy trafi w okolice tzw. przesmyku suwalskiego, na poligonie w Orzyszu. W skład batalionu NATO wejdą też Rumuni i Brytyjczycy.
W sumie w tym roku nad bezpieczeństwem Polaków będzie czuwało ok. 6 tys. doskonale wyposażonych i wyszkolonych cudzoziemców.
Po raz pierwszy od wielu lat stopniowo będą przesuwane nasze wojska. Do jednostki w Warszawie dołączy batalion czołgów z Żagania. Reaktywowane będzie też lotnisko w mazowieckim Nowym Mieście nad Pilicą, będą tam stacjonowały Wojska Obrony Terytorialnej oraz Siły Specjalne.