Zbieranie danych osobowych przez Służbę Celną

Służba Celna ma skuteczniej zwalczać korupcję we własnych szeregach. Jedną z metod będzie zbieranie danych osobowych obywateli. Eksperci twierdzą, że przepisy powinny szanować prawo do prywatność

Publikacja: 09.02.2012 07:33

Zbieranie danych osobowych przez Służbę Celną

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Celnicy będą wiedzieli coraz więcej o obywatelach. Będą mogli np. zbierać dane o listach pasażerów statków i samolotów, częstotliwości ich podróży, dacie urodzin, adresie zamieszkania czy miejscu pracy. Tak wynika z projektu założeń zmian w ustawie o Służbie Celnej, które przygotowało Ministerstwo Finansów.

Chodzi o dane praktycznie wszystkich, którzy przekraczają granicę i mogą mieć do czynienia z przewozem jakichkolwiek towarów.

Nawet gdy są zwykłymi pasażerami międzynarodowego lotu. Mogą być zbierane także dane osób zajmujących się handlem wyrobami akcyzowymi, np. papierosami i alkoholem, celnicy bowiem zajmują się też kontrolą takiej działalności.

Kierownictwo Służby Celnej argumentuje, że rozszerzenie ich uprawnień jest konieczne, ponieważ dotychczasowe są niewystarczające, by zwalczać łapownictwo.

– W przeszłości wielokrotnie stawiano niesłuszne zarzuty korupcyjne wielu naszym kolegom, właśnie wskutek braku odpowiednich przepisów – zauważa Jacek Staniszewski, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej.

Eksperci zajmujący się prawami człowieka nie kryją zaniepokojenia.

– To niebezpieczny trend, bo kolejnej służbie państwowej rozszerza się prawo wglądu w prywatność obywateli – zwraca uwagę Adam Bodnar, wiceprezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Dodaje, że ogłoszone założenia niewiele mówią o zakresie zbierania danych przez celników, więc najważniejsze może się okazać brzmienie konkretnych zapisów projektu ustawy. A te mogą oznaczać, że celnicy zbiorą dane, które obywatele chcieliby zachować dla siebie, np. datę urodzenia albo częstotliwość wizyt w kasynie.

– Cel jest słuszny, ale w przyszłych przepisach trzeba zachować równowagę między wolnością obywateli a potrzebą zwalczania zachowań korupcyjnych – zauważa adw. Mikołaj Pietrzak z Komisji Praw Człowieka samorządu adwokackiego.

Uprawnionych do kontrolowania obywateli jest coraz więcej. W czerwcu mają wejść w życie przepisy pozwalające Najwyższej Izbie Kontroli zbierać dane m.in. o wyznaniu, nałogach i poglądach politycznych obywateli.

etap legislacyjny: konsultacje wewnątrzresortowe

Opinia dla „RZ"

Grzegorz Smogorzewski zastępca szefa Służby Celnej

Już dziś mamy uprawnienia do zbierania danych osobowych. Możemy też zbierać dane o pasażerach w środkach transportu, jednak przewoźnicy uważają, że obecne zapisy, ogólnie określające to uprawnienie, nie są wystarczające. Projektowane regulacje dotyczące zbierania danych osobowych mają służyć wyłącznie zwalczaniu korupcji w Służbie Celnej. I tak będziemy je wykorzystywali. Chodzi np. o ustalenie, ile razy konkretna osoba przekracza granicę i czy przypadkiem jej towarów nie odprawia ten sam celnik. Te dane już mamy, ale nie możemy wykorzystywać ich do zwalczania korupcji w Służbie Celnej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara