Uposażenia policjantów różnią się między poszczególnymi województwami średnio o ponad 200 zł.
– Takie zróżnicowanie nie jest uzasadnione prawem. Wynika raczej z zaszłości. Wcześniej komendanci powiatowi dysponowali środkami i to oni decydowali o podwyżkach dodatków służbowych, które w znaczący sposób wpływają na wysokość pensji. W niektórych województwach dodatki wzrastały wolniej – mówi podinsp. Andrzej Szary, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.
Informuje, że dodatki służbowe stanowią zazwyczaj około 10–12 proc. uposażenia. W jednych województwach wynoszą średnio niewiele ponad 300 zł, w innych około 450 zł. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, od której jest uzależnione uposażenie, mogliby otrzymywać dodatek służbowy nawet w wysokości 50 proc. uposażenia. Przyznanie dodatku służbowego oraz jego wysokość uzależnione są zaś od oceny wywiązywania się przez policjanta z obowiązków oraz realizacji zadań i czynności służbowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich charakteru i zakresu oraz rodzaju i poziomu posiadanych przez policjanta kwalifikacji zawodowych.
– Prawda jest taka, że na wysokość dodatku wpływa wieloletnie ponadmiliardowe niedoszacowanie budżetu policji – mówi Andrzej Szary.
Zastrzeżenia związkowców budzi polecenie komendanta głównego policji o ograniczeniu podwyżki dodatków do połowy dotychczas ustalonej kwoty, gdy podwyżka miałaby objąć ostatni miesiąc służby w policji.