Okręgowa Komisja Lekarska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na podstawie orzeczenia z początku roku, rozpoznała u funkcjonariusza Policji zespół zależności alkoholowej i uznała go za całkowicie niezdolnego do pracy, dając mu kategorię D. Potwierdziła w nim również, jakoby nie istniał związek tego schorzenia ze służbą w Policji, gdyż rozpoznane schorzenie nie pozostaje w związku ze służbą w Policji, ponieważ nie spełnia wymogów rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wykazu schorzeń i chorób pozostających w związku ze służbą w Policji, Straży Granicznej, Biurze Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej.
Wcześniej sprawę rozpatrywała Wojewódzka Komisja Lekarska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, która również nie widziała dla mężczyzny miejsca w szeregach Policji.
Policjant postanowił poskarżyć się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, twierdząc, że organy błędnie ustaliły, iż jest całkowicie niezdolny do służby Policji w sytuacji, gdy tak naprawdę stan jego zdrowia nie stanowi żadnych przeszkód do pełnienia służby.
Zarzucił komisjom również, że w obu przypadkach zaniechały sporządzenia szczegółowego uzasadnienia orzeczeń i oparły się na nieaktualnej dokumentacji medycznej, z jednoczesnym brakiem odniesienia się do okoliczności upływu czasu od rozpoznania schorzenia, powodującego rzekomą, całkowitą niezdolność do służby.
Zawnioskował również o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii oraz z dokumentacji medycznej.