CBA i kontrola oświadczeń majątkowych samorządowców

Czy kontrola oświadczeń samorządowców przez wojewodów i starostów to fikcja?

Publikacja: 17.02.2011 02:55

CBA chce sprawdzić, czy nadzór przewodniczących rad powiatów, wojewodów i starostów nad oświadczeniami majątkowymi składanymi przez samorządowców istnieje naprawdę. Dlatego Biuro wystąpiło do nich z prośbą o analizy z kontroli oświadczeń radnych powiatowych.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/17/kontrola-cba-pitera-chwali-samorzad-sie-dziwi/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/wyimek]

Przewodniczący rady powiatu dba m.in. o terminowość i kompletność oświadczeń składanych przez radnych. Następnie wpływają one do starosty, który dokonuje ich weryfikacji. Zarówno przewodniczący rady powiatu, jak i starosta swoje oświadczenia przesyłają do weryfikacji wojewodzie, który bada też te złożone przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Są one wyrywkowo kontrolowane przez CBA, powinny też być kontrolowane przez Urzędy Skarbowe.

Czy kontrola samorządów przez CBA jest więc potrzebna?

– Każdy składający oświadczenie majątkowe ma świadomość, że dane te zostają przesłane do urzędów skarbowych, są upubliczniane – mówi „Rz” Romana Gozdek, rzecznik starostwa powiatowego w Gliwicach. – W tej sytuacji tworzenie kolejnej kontroli już kilka razy wcześniej skontrolowanych dokumentów wydaje się nieuzasadnione – twierdzi.

[wyimek]Oświadczenia sprawdzamy tylko pod względem formalnym - Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki[/wyimek]

– Jeśli analiza przeprowadzonej u nas kontroli przyniesie CBA wymierne efekty, które przyczynią się do walki z korupcją, to ten pomysł będzie można uznać za trafiony – uważa z kolei Zbigniew Starzec, wicestarosta oświęcimski.

Działań CBA nie chce oceniać Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. – Analizy, które wykonujemy, są jawne. Często efektem naszych działań jest korygowanie wpisywanych informacji, co podnosi jakość tych oświadczeń – mówi.

Pomysł chwali za to Julia Pitera, minister w Kancelarii Premiera ds. walki z korupcją: – Nadzór w Polsce nad wieloma instytucjami, także w przypadku weryfikacji oświadczeń majątkowych, jest tylko nominalny.

Samorządowcy oświadczenia składają od 2002 r.

– Do niedawna za niezłożenie oświadczenia radnemu nie groziła żadna kara. Dziś może stracić mandat – mówi „Rz” Waldy Dzikowski z Platformy Obywatelskiej, wiceszef Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego. – Prawdą jest jednak, że oświadczenia te były trochę poza kontrolą.

Dotychczas nikt nie został skazany za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego. Afer jednak nie brakowało. W połowie marca 2010 r. o złożenie fałszywego oświadczenia został oskarżony radny Środy Wielkopolskiej. Miał zaniżyć posiadaną kwotę o 300 tys. zł. Obecnie toczy się inne śledztwo w sprawie zatajenia w oświadczeniu przez tarnowskiego radnego udziałów w spółce. Problemy ma też radny z Wejherowa, który nie wpisał do oświadczenia majątku swojej firmy.

[ramka][b]Czytaj też artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/55682,613472_CBA-u-samorzadowcow.html]"CBA u samorządowców"[/link][/b][/ramka]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/17/kontrola-cba-pitera-chwali-samorzad-sie-dziwi/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

CBA chce sprawdzić, czy nadzór przewodniczących rad powiatów, wojewodów i starostów nad oświadczeniami majątkowymi składanymi przez samorządowców istnieje naprawdę. Dlatego Biuro wystąpiło do nich z prośbą o analizy z kontroli oświadczeń radnych powiatowych.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/17/kontrola-cba-pitera-chwali-samorzad-sie-dziwi/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/wyimek]

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr