Do laski marszałkowskiej w Sejmie wpłynął właśnie projekt posłów PSL. Nowelizuje on ustawę o scalaniu i wymianie gruntów.
– Chcemy wypełnić luki w przepisach i umożliwić starostom dokończenie prac scaleniowych, które musieli przerwać ze względu na brak środków – mówi poseł Józef Racki (PSL), współautor tego projektu. Postępowanie scaleniowe przeprowadza starosta. Obowiązująca ustawa nic nie mówi o zagospodarowaniu poscaleniowym, nie wskazuje też podmiotu do jego przeprowadzenia i sfinansowania. Posłowie PSL chcą to zmienić.
– Przede wszystkim proponujemy wprowadzić to pojęcie do przepisów – wyjaśnił poseł Racki.
O co chodzi
Projekt przewiduje więc, że zagospodarowaniem poscaleniowym będą prace umożliwiające objęcie w posiadanie gruntów wydzielonych w wyniku zakończonego postępowania scaleniowego. Przede wszystkim zalicza się do nich: budowę lub przebudowę dróg dojazdowych; korektę przebiegu oraz poprawę parametrów technicznych urządzeń melioracji wodnych, likwidację zbędnych miedz i dróg oraz zabiegi rekultywacyjne umożliwiające uprawę mechaniczną gruntów. Jednocześnie przepisy przewidują, że starostowie otrzymają środki budżetowe na prace scaleniowe.
24 mln zł budżetowej dotacji pozwoli na to, by za pomocą unijnych środków scalić 133 tys. ha