Dowód potrzebny do zostawienie odpadów w specjalnym punkcie

Pozbywając się odpadów z remontów czy starych mebli w specjalnym punkcie wyznaczonym przez gminę, możemy zostać poproszeni o okazanie dokumentu.

Publikacja: 30.09.2013 18:40

Każda gmina ma obowiązek utworzenia punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK), w których to mieszkańcy mogą oddać inne odpady niż te, które wrzucają do zwykłych koszy. Z tym, że zawożąc do takiego punktu odpady możemy zostać poproszeni o okazanie dokumentu tożsamości. W ten sposób pracownik weryfikuje czy śmieci powstały na terenie danej gminy czy może zostały przywiezione z innej.

PSZOKi umożliwiają mieszkańcom pozbycie się starych mebli, leków, pozostałości z remontów, starych opon czy niepotrzebnych mebli. Samorząd jednak tworzy taki punkt z opłat śmieciowych pobieranych od mieszkańców i weryfikacja danych mieszkańca jest po to, by nie dokładać do systemu gospodarki odpadami. Z czego to jednak wynika?

- Z reguły to regulaminach utrzymania czystości i porządku w gminie zawarte są postanowienia o PSZOK. Regulaminy zawierają regulacje mówiące o tym, że taki punkt przyjmuje odpady tylko od mieszkańców po okazaniu ostatniego dowodu wniesienia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wraz z dokumentem tożsamości ewentualnie dokumentu potwierdzającego zamieszkiwanie na terenie danej gminy (np. umowa najmu, potwierdzenie zameldowania, itp.) – tłumaczy Katarzyna Sosnowska , prawnik w kancelarii CMS Cameron McKenna

Z tym, że nie każdy może sobie życzyć, by informacja o tym, że właśnie robił remont lub kupił nowe meble do salonu i pozbywa się starych była jawna. W dodatku takie informacje o mieszkańcach mogą być dla niektórych form cenne.

Katarzyna Sosnowska wskazuje jednak, że firma prywatna, świadcząca usługi w zakresie np. odbierania odpadów od mieszkańców jest zobowiązana do ochrony danych. Musi też zarejestrować bazę danych i należycie ją zabezpieczyć. Przedsiębiorca ponosi za to odpowiedzialność.

Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych przedsiębiorca lub osoba odpowiedzialna w firmie za administrowanie danymi, za udostępnienie takiej bazy danych naraża się na karę grzywny, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Jeżeli działanie było nieumyślne, to kara pozbawienia wolności może wynieść rok.

Grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienie wolności do roku grozi także za złe zabezpieczenie danych osobowych. Na takie same sankcje naraża się firma, która nie zgłosi do rejestracji w Generalnym Inspektoracie Ochrony Danych Osobowych zbioru  z danymi.

Katarzyna Sosnowska wskazuje też, że każdy obywatel powinien otrzymać informację, kto i w jakim celu zbiera jego dane oraz na jakiej podstawie prawnej. Powinien również zostać pouczony o dostępie do treści swoich danych osobowych i przysługującym mu prawie ich poprawiania.

Każda gmina ma obowiązek utworzenia punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK), w których to mieszkańcy mogą oddać inne odpady niż te, które wrzucają do zwykłych koszy. Z tym, że zawożąc do takiego punktu odpady możemy zostać poproszeni o okazanie dokumentu tożsamości. W ten sposób pracownik weryfikuje czy śmieci powstały na terenie danej gminy czy może zostały przywiezione z innej.

PSZOKi umożliwiają mieszkańcom pozbycie się starych mebli, leków, pozostałości z remontów, starych opon czy niepotrzebnych mebli. Samorząd jednak tworzy taki punkt z opłat śmieciowych pobieranych od mieszkańców i weryfikacja danych mieszkańca jest po to, by nie dokładać do systemu gospodarki odpadami. Z czego to jednak wynika?

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”