Samorządowy podatek dochodowy od osób fizycznych – tak ma się nazywać nowa zasada rozliczania wpływów z PIT między budżetem państwa i samorządami. Pomysł powstał w Kancelarii Prezydenta.
– Trwają nad nim prace – potwierdza Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii.
Jak ma wyglądać nowy system? Podatki płacone w pierwszym przedziale skali staną się w całości dochodem samorządów. Rząd zatrzyma dla siebie PIT płacony powyżej drugiego progu, który wynosi 32 proc. Tak samo mają być dzielone wpływy z PIT liniowego (stawka 19 proc.). Podatek od dochodów do 85,5 tys. zł trafi do samorządów, a od przekraczających tę kwotę – do budżetu państwa.
– To rozwiązanie ma spowodować, że wprowadzane przez rząd czy parlament ulgi i zwolnienia w PIT będą neutralne dla lokalnych budżetów – mówi minister Dziekoński.
W tej chwili gminy dotkliwie odczuwają wprowadzane przez rząd i Sejm ulgi w PIT. Każda oznacza dla nich utratę części wpływów.