Liderem na rynku kredytów dla samorządów jest Pekao SA

Najwięcej pieniędzy samorządom pożycza Pekao – wynika z analizy „Rz”. Oferta banków dla miast i gmin wciąż jest atrakcyjna, marża wynosi średnio 1 proc. Wartość kredytów udzielonych sektorowi na koniec roku przekroczyła 33 mld zł, wobec 24,4 mld zł rok wcześniej. W tym roku może się zwiększyć o kolejne 8 – 10 mld zł

Publikacja: 15.03.2011 02:20

Liderem na rynku kredytów dla samorządów jest Pekao SA

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Przy marazmie inwestycyjnym przedsiębiorstw, lokalni włodarze stali się dla banków bardzo atrakcyjnym klientem. Na koniec 2010 r. wartość kredytów udzielonych samorządom wzrosła o 33 proc. w porównaniu z końcem 2009 r. Tych dla przedsiębiorstw spadła w tym czasie o ok. 1 proc.

Najbardziej skuteczny w zabieganiu o samorządowych kredytobiorców jest Bank Pekao. W ubiegłym roku utrzymał pozycję lidera, z łącznym zaangażowaniem finansowym na poziomie 6,3 mld zł na koniec grudnia – wynika z danych zebranych przez "Rz". Na drugie miejsce, z wartością kredytów ok. 5,3 mld zł, wskoczył Bank Gospodarstwa Krajowego, wyprzedzając BOŚ Bank. – Samorządy są naszym klientem strategicznym – podkreśla Tomasz Mironczuk, prezes BGK. – W 2010 r. padł rekord sprzedaży kredytów dla samorządów – 2,9 mld zł wobec 2 mld zł w 2009 r. – dodaje Mironczuk. Pięciu największych pożyczkodawców (z PKO BP i ING Bankiem Śląskim) zdominowało omawiany rynek – ma w nim prawie 70 proc. udziałów.

Choć kredyty zaciągają władze lokalne wszystkich szczebli, dla banków najbardziej wartościowe są duże miasta i województwa. To one realizują największe inwestycje. – W 2010 r. wygraliśmy większość znaczących przetargów na finansowanie w formie kredytu dla największych polskich miast oraz województw, w tym: Krakowa, Kielc, Łodzi, Olsztyna, Wrocławia, województwa śląskiego, Małopolski, Dolnego Śląska, Lubelskiego – wylicza Rafał Petsch, dyrektor Departamentu Instytucji Finansowych i Sektora Publicznego w Banku Pekao .

17 mld zł wynosiła wartość depozytów samorządów w grudniu 2010 r.

Patrząc z drugiej strony, miasta nie przywiązują się szczególnie do jednego banku. Po prostu w konkursach wybierają najlepsze oferty. Zdarza się więc, że jedna aglomeracja ma kredyty w kilku instytucjach. Przykładowo, Kraków w ub.r. finansował się w Polskim Banku Przedsiębiorczości (d. WestLB Polska), Depfa Banku, Pekao, PKO BP, ING BSK, BRE Banku oraz EBOR, Europejskim Banku Inwestycyjnym i Banku Rozwoju Rady Europy (BRRE). Za to Warszawa, która ma największe potrzeby, pożycza tylko w międzynarodowych instytucjach – EBI i BRRE.

Bankowcy zgodnie podkreślają, że choć teoretycznie samorząd nie może zbankrutować, przestał być łatwym klientem. Najbogatsze miasta są już mocno zadłużone, zbliżają się do ustawowych limitów długu. Te mniej zamożne chętnie ustawiają się w kolejkach po kredyty, powstaje jednak pytanie, czy będą miały go z czego spłacić.

– Bardzo starannie przyglądamy się finansom samorządu, ale także innym czynnikom, takim np. jak demografia. To istotna sprawa. Kredyty udzielane są na coraz dłuższe okresy, nawet powyżej 20 lat. Stąd ważne jest sprawdzenie, jak mogą się kształtować dochody miasta, m.in. z podatku PIT czy z usług świadczonych dla mieszkańców w następnych latach – mówi Dariusz Kacprzyk, dyrektor Departamentu Współpracy z Korporacjami w BRE Banku. BRE Bank w 2010 roku zwiększył swoje zaangażowanie do 1,36 mld zł ze 190 mln zł na koniec 2009 r.

– Samorządy mają wysokie wymagania, oczekują też niskich marż – zauważa wiceprezes ING BSK Michał Bolesławski. To efekt m.in. silnej konkurencji, zdarza się, że do jednego przetargu staje po dziesięć banków. Firmy nie pchają się obecnie po kredyty, a w samorządach od 2009 r. trwa boom inwestycyjny i zwiększone zapotrzebowanie na zewnętrzne finansowanie.

Ten rozmach powinien być i w tym roku. Można szacować, że deficyt samorządów wyniesie w 2011 r. tyle, ile w 2010 r. – ok. 14,6 mld zł. A to oznaczałoby wzrost wartości udzielonych im kredytów o 8 – 10 mld zł.

Innowacyjne rozwiązania finansowe przede wszystkim dla dużych miast

Na 2011 r. banki zapowiadają intensyfikację działań w zakresie kompleksowej, depozytowo-transakcyjnej, obsługi samorządów. – Ze względu na niskie marże nie planujemy ekspansji na rynku kredytów dla samorządów. Chcemy za to dalej rozwijać pełną bankową obsługę budżetów dużych miast – mówi wiceprezes ING BSK Michał Bolesławski. – Mamy w banku wiele innowacyjnych rozwiązań, z których dotychczas korzystali głównie przedsiębiorcy. Chcemy je zaoferować także miastom. Przykładem jest konsolidacja rachunków czy wielofunkcyjne karty miejskie – wylicza Dariusz Kacprzyk z BRE Banku. Oczywiście banki nie rezygnują też z walki o finansowanie samorządów. Marcin Murawski, dyrektor departamentu sektora publicznego w Citi Handlowym, podkreśla, że w odpowiedzi na zmiany w przepisach bank myśli o kilku nowościach. – Ostatnie decyzje resortu finansów będą miały przełożenie na ofertę banków dla samorządów – dodaje. Ministerstwo Finansów już nałożyło na samorządy ostre ograniczenia dotyczące poziomu ich zadłużenia, planuje także nowe restrykcje w odniesieniu do wysokości ich deficytów.

Opinie

Krzysztof  Kluza

dyrektor w BGK

Pod koniec 2010 r. ceny kredytu dla samorządów stopniowo rosły – do ok. 75 punktów bazowych w grudniu. Od stycznia obserwujemy ceny jeszcze wyższe – średnio ok. 100 pb. Przewidujemy, że w przypadku bezpośredniego finansowania JST ten średni poziom utrzyma się w 2011 r. Popyt na finansowanie ze strony samorządów nie będzie już rósł tak szybko ze względu ma wprowadzane ograniczenia ich zadłużenia. Rosło będzie natomiast zadłużenie spółek komunalnych, bez poręczenia JST. Dług ten będzie droższy o 50 – 100 pb.

Prawo karne
Mateusz Morawiecki straci immunitet? Jest wniosek prokuratury
Administracja rządowa
Losy budżetu w rękach prezydenta. Co z wynagrodzeniami dla urzędników i nauczycieli?
Prawo drogowe
Przekroczenie prędkości zaboli nie tylko w mieście. Projekt wreszcie gotowy
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja emerytur 2025. Jedna grupa seniorów dostanie wyższe przelewy już w lutym
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego