Rankingf samorządowych inwestycji

Najwięcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca zainwestowała gmina Nowe Warpno – wynika z analizy „Rz”

Publikacja: 17.05.2011 04:26

Najwięcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca zainwestowała gmina Nowe Warpno, na zdj. kościół Wnie

Najwięcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca zainwestowała gmina Nowe Warpno, na zdj. kościół Wniebowzięcia NMP

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

W ubiegłym roku wszystkie samorządy przeznaczyły na rozwój ok. 44 mld zł. – To aż ok. 15,8 proc. wszystkich inwestycji i publicznych i przedsiębiorstw.  W sumie przyczyniły się do szybszego tempa rozwoju gospodarki o ok. 0,2 – 0,3 pkt proc. – analizuje Jakub Borowski, główny ekonomista Invest Banku. – Co istotne, są to wydatki mało importochłonne, to znaczy generują przede wszystkim popyt na dobra wyprodukowane w kraju – dodaje.

Zobacz tabelę poziomu inwestycji gmin

Oczywiście nie wszędzie poziom inwestycji jest taki sam. Zależy on od dochodów gminy, czyli przede wszystkim zamożności mieszkańców. Nic więc dziwnego, że na największe przedsięwzięcia mogą pozwolić sobie metropolie. W Warszawie na inwestycje w ubiegłym roku – jak wynika z naszego zestawienia – wydano co najmniej 2,6 mld zł, we Wrocławiu – ponad 830 mln zł.

Jednak jeśli pod uwagę weźmiemy wskaźnik inwestycji w przeliczeniu na jednego mieszkańca, liderami okazują się mniejsze jednostki. W gminie Nowe Warpno wyniósł on aż 24,2 tys. zł. To najwięcej w Polsce. – W ubiegłym roku realizowaliśmy przede wszystkim inwestycje drogowe, musimy nadrobić wieloletnie zaległości – mówi Mirosław Tokarski, zastępca burmistrza. – Na ten rok i następne lata mamy już zaplanowany duży program inwestycyjny. To m.in. rozbudowa sieci wodociągowej, rewitalizacja centrum miasta, remont zabytkowego pałacu, gdzie powstanie Zachodniopomorskie Centrum Biznesu, czy budowa promenady wokół półwyspu – dodaje burmistrz.

Niestety, boom inwestycyjny w gminie Nowe Warpno najprawdopodobniej zakończy się w 2013 r. – Możemy sobie pozwolić na te wydatki, ponieważ udało się odzyskać 140 mln zł zaległych podatków. Potem nie będzie już takich dochodów – przyznaje Tokarski.

Inne gminy zawdzięczają wysoką pozycję w naszym zestawieniu sporym stałym dochodom budżetowym i konsekwentnie realizowanej strategii. – Mamy już nawet program inwestycyjny na lata 2014 – 2020, który konsultujemy z mieszkańcami. Naszą aktywność mogą ograniczyć tylko proponowane przez resort finansów limity wysokości deficytów – komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu (Sopot inwestuje najwięcej per capita wśród miast na prawach powiatu). Największe projekty realizowane w Sopocie w ubiegłym roku to przystań jachtowa (29 mln zł) czy wielofunkcyjna hala sportowo-widowiskowa. Wydatki na halę w 2010 r. pochłonęły ok. 100 mln zł.

– Wiem, że to sporo, ale są inwestycje, które niezwykle silnie wzbogacają naszą ofertę turystyczną i budują markę miasta  – podkreśla Karnowski.

– Zakończyliśmy już realizację programu turystyki sportowej. Wkrótce zaczniemy program morski, w ramach którego powstaną dwa mola, port jachtowy oraz zrewitalizujemy część Nadmorskiej Kolejki Wąskotorowej – wylicza Robert Skraburski, wójt nadmorskiej gminy Rewal (13,2 tys. zł nakładów per capita).

W ramach tego pierwszego programu  na terenie gminy z 3,5 tys. mieszkańców powstały cztery boiska piłkarskie, trzy hale sportowe, 15 kortów tenisowych, trzy skate-parki, lodowisko i ścieżki rowerowe (w budowie). – Ale dzięki temu staliśmy się taką bazą treningową dla sportowców z całego kraju. Szacujemy, że w sumie dochody z tych inwestycji wynoszą ok. 10 mln zł rocznie – podkreśla wójt.

Stanisław Gomułka - główny ekonomista BCC

Poziom inwestycji samorządu zależy od jego zamożności, a ściślej rzecz biorąc – stanu lokalnej gospodarki. Im więcej na terenie gminy jest firm, im więcej tworzą one miejsc pracy, tym większe dochody budżetowe. Ponieważ te zasoby rozkładają się nierówno w całym kraju, to i nie wszystkie samorządy mogą sobie pozwolić na wysokie inwestycje. Recepty na taki stan rzeczy nie upatrywałbym w zmianach administracyjnych – np. łączeniu gmin, czyli zmniejszeniu ich liczby.

Statystyka

Średnio inwestycje gmin w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosły w 2010 r. ok.  1 tys. zł. Poniżej tej średniej znalazło się jednak aż 60 proc. jednostek. W 482 gminach (19,5 proc.) wskaźnik per capita okazał się nawet niższy niż 500 zł. W kilkunastu miejscach władze samorządowe mogą sobie pozwolić, by wydać na rozwój mniej niż 1 mln zł.

Metodologia

Zestawienie inwestycji powstało na podstawie danych Ministerstwa Finansów za 2010 r. Pod uwagę braliśmy informacje o wydatkach inwestycyjnych i wydatkach na zakupy jednostek budżetowych (paragraf 605 i 606) oraz na zakup akcji i udziałów lub wniesienie wkładu w spółkach (paragraf 601). Nie braliśmy pod uwagę dotacji. Ranking odzwierciedla inwestycje w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

W ubiegłym roku wszystkie samorządy przeznaczyły na rozwój ok. 44 mld zł. – To aż ok. 15,8 proc. wszystkich inwestycji i publicznych i przedsiębiorstw.  W sumie przyczyniły się do szybszego tempa rozwoju gospodarki o ok. 0,2 – 0,3 pkt proc. – analizuje Jakub Borowski, główny ekonomista Invest Banku. – Co istotne, są to wydatki mało importochłonne, to znaczy generują przede wszystkim popyt na dobra wyprodukowane w kraju – dodaje.

Zobacz tabelę poziomu inwestycji gmin

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"