– Dziś wystosujemy do premiera list protestacyjny – zapowiada Marek Wójcik, dyrektor biura Związku Powiatów Polskich. – Na 17 listopada zaplanowane jest spotkanie z przedstawicielami rządu. Jeśli te formy dialogu nie pomogą, jesteśmy zdeterminowani, by wyjść na ulicę. Determinacja samorządów to efekt braku porozumienia w sprawie wdrażania od nowego roku ustawy o rodzinie i pieczy zastępczej.
Rząd chce przekazać im na ten cel dotacje w wysokości około 45 mln zł. Tymczasem według szacunków strony samorządowej nowe zadania będą kosztować około 800 mln zł. Dlaczego aż tyle?
– Bo nowa ustawa wyłączyła zadania z zakresu wsparcia rodziny i pieczy zastępczej z budowanego latami systemu pomocy społecznej, by tworzyć obok niego nową administracyjną strukturę. To powoduje, że niemal 75 proc. pieniędzy potrzebnych na wprowadzenie nowych, rządowych pomysłów na pomoc dzieciom i rodzinie pochłoną wydatki administracyjne – twierdzi Marek Wójcik.
Związek Powiatów Polskich proponuje więc, by niektóre obligatoryjne zadania (np. powołanie organizatora rodziny pieczy zastępczej) stały się zadania fakultatywnymi.
– Naszym kosztem chce się wprowadzić zadania, na które państwa polskiego po prostu nie stać – podkreśla Marek Wójcik.