Kiedy wójt zakaże organizacji zgromadzenia publicznego

Jeżeli w tym samym czasie i miejscu mają się odbyć konkurencyjne wiece, wójt będzie mógł zakazać ich organizacji

Publikacja: 13.12.2011 08:34

Kiedy wójt zakaże organizacji zgromadzenia publicznego

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

Prawo o zgromadzeniach

obowiązuje od 20 lat. Wydarzenia z 11 listopada tego roku potwierdziły, że wymaga pilnej zmiany. Nie chodzi o to, aby konstytucyjnie zagwarantowaną wolność zgromadzeń ograniczyć, ale żeby zagwarantować bezpieczeństwo. Zarówno uczestnikom wieców czy marszów, jak i postronnym obserwatorom.

Wniesiony pod koniec listopada do Sejmu przez prezydenta RP projekt zakłada, że tak jak obecnie do zorganizowania demonstracji wystarczać będzie zgłoszenie. Jednakże w sytuacji, gdy w tym samym miejscu i czasie zaplanowane zostaną dwie różne manifestacje – wkroczy wójt.

Jeżeli w tym samym czasie i miejscu lub na trasie przejścia zgłoszone zostały dwa albo więcej zgromadzeń i nie jest możliwe ich oddzielenie w taki sposób, aby ich przebieg nie zagrażał życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach, organ gminy niezwłocznie wzywa organizatora zgromadzenia zgłoszonego później do dokonania zmiany czasu lub miejsca zgromadzenia albo trasy przemarszu – proponuje prezydent.

Brak reakcji organizatora na to wezwanie będzie miał konsekwencje. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) wyda wtedy decyzję zakazującą odbycia tego zgromadzenia. Organ gminy będzie mógł również zakazać odbycia wszystkich zgromadzeń zgłoszonych do przeprowadzenia w tym samym miejscu i czasie lub takich, których trasy przejścia się krzyżują, jeżeli dojdzie do wniosku, że dopuszczenie do nich może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. Każde zgromadzenie będzie musiało mieć wyznaczonego przewodniczącego. Przez czas trwania zgromadzenia będzie on zobowiązany do noszenia elementów wyróżniających.

Projekt zakłada również, że w sytuacji, w której przewidywana liczba uczestników manifestacji jest większa niż 500, wójt obligatoryjnie będzie delegował na to zgromadzenie swoich przedstawicieli. Taki gminny obserwator będzie mógł zgromadzenie rozwiązać po trzykrotnym ostrzeżeniu uczestników.

Rozwiązanie następować będzie na podstawie ustnej decyzji zaopatrzonej w rygor natychmiastowej wykonalności. Jej treść przedstawiciel gminy ogłasza organizatorowi zgromadzenia lub bezpośrednio uczestnikom. Decyzja o rozwiązaniu zgromadzenia ma być organizatorowi dostarczana na piśmie w ciągu 72 godzin.

Prezydencki projekt wprowadza przepisy karne. Przewidują one możliwość ukarania grzywną do 7 tys. zł przewodniczącego zgromadzenia. Z kolei grzywną do 10 tys. zł będzie mógł zostać ukarany uczestnik zgromadzenia niestosujący się do poleceń wydawanych przez przewodniczącego.

Etap legislacyjny: konsultacje w samorządach

Prawo o zgromadzeniach

obowiązuje od 20 lat. Wydarzenia z 11 listopada tego roku potwierdziły, że wymaga pilnej zmiany. Nie chodzi o to, aby konstytucyjnie zagwarantowaną wolność zgromadzeń ograniczyć, ale żeby zagwarantować bezpieczeństwo. Zarówno uczestnikom wieców czy marszów, jak i postronnym obserwatorom.

Pozostało 89% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"