Samorząd: pracownicy mianowani przejdą na bezterminowe umowy

Od Nowego Roku pracownicy mianowani stracą swój status i automatycznie staną się osobami zaangażowanymi na bezterminowe umowy o pracę. Kierownicy jednostek muszą ich o tym poinformować

Publikacja: 15.12.2011 09:50

Samorząd: pracownicy mianowani przejdą na bezterminowe umowy

Foto: Rzeczpospolita

Od 1 stycznia 2012 stosunek pracy osób zatrudnionych na podstawie mianowania przekształca się w ten na umowę o pracę na czas nieokreślony. Tak mówi art. 54 ust. 1 ustawy z 21 listopada 2008 o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm., dalej ustawa z 2008 r.).

Trzy podstawy zamiast czterech

Kategorię pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie mianowania wprowadziła poprzednia ustawa o pracownikach samorządowych z 1990 r.

Wskazała ona cztery podstawy ich zaangażowania w samorządzie:

• wybór,

• mianowanie,

• powołanie,

• umowa o pracę.

Mianowani mogli być zatrudniani w zasadzie wyłącznie w urzędach gminy, jeśli przewidziały to ich statuty. Zasadniczo grupa mianowanych w samorządzie nie była zrównana ze statusem urzędników służby cywilnej, choć cieszyła się szczególnymi uprawnieniami. Dotyczyły one m.in. rozwiązania stosunku pracy oraz odmiennych niż w kodeksie pracy zasad odpowiedzialności porządkowej i dyscyplinarnej.

Ustawa z 2008 r. zrezygnowała z tej grupy samorządowców. Pozostawiła trzy podstawy zatrudnienia – wybór, powołanie, umowę o pracę. Jednocześnie przez trzy lata, czyli od 1 stycznia 2009 do końca 2011 r., pracownicy samorządowi mianowani zachowali status quo.

Od 1 stycznia 2012 pracownicy samorządowi zatrudnieni na podstawie mianowania w  urzędzie gminy będą kontynuowali swój stosunek pracy w formie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Jest to przekształcenie z mocy prawa. Dla pracownika nie rodzi negatywnych konsekwencji w postaci rozwiązania angażu. Po prostu otrzymuje do podpisu nową umowę o pracę.

Angaż bezterminowy z automatu

To na pracodawcy ciążą dodatkowe obowiązki. Ten będący kierownikiem jednostki samorządowej powinien poinformować pracowników o przekształceniu ich stosunków pracy.

Do końca grudnia szef powinien na piśmie przedłożyć mianowanemu zatrudnionemu w  jego jednostce informację o  przekształceniu 1 stycznia 2012 jego stosunku pracy w umowę bezterminową.

Jakie wynagrodzenie

Wobec pracowników samorządowych mianowanych do  końca 2011 r. utrzymano stare zasady wynagrodzeń, tj. określone w rozporządzeniach Rady Ministrów z 2 sierpnia 2005 w  sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego (DzU nr 146, poz. 1222 ze zm.) oraz w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin, starostwach powiatowych i urzędach marszałkowskich (DzU nr 146, poz. 1223 ze zm.).

Wskazane tam wynagrodzenie zasadnicze było widełkowe oraz na sztywno podano zasady przyznawania dodatku funkcyjnego. Mogli go dostać zatrudnieni na stanowiskach związanych z kierowaniem zespołem, radca prawny oraz zatrudnieni na innych wynikających z rozporządzenia stanowiskach (a w  zasadzie z załączników do rozporządzenia), np. rzecznik prasowy lub główny specjalista.

Po 31 grudnia 2008 zasady ustalania wynagrodzeń tych pracowników zostały odformalizowane. Prawo co do zasady określa, jakie uprawnienia związane z wynagrodzeniem przysługują zatrudnionym. Chodzi o obligatoryjne zasadnicze, dodatek stażowy, nagrodę jubileuszową oraz fakultatywny dodatek funkcyjny i specjalny.

Ustawa i rozporządzenie określają jedynie minimalny poziom wynagrodzenia, jakie można przyznać na danym stanowisku, a decyzja o wysokości przyznanego oraz o maksymalnym wynagrodzeniu na nim wynika z regulaminu wynagradzania obowiązującego w jednostce. Podobnie do jej kierownika należy decyzja o przyznaniu dodatku funkcyjnego i jego wysokości. To on może konkretnej osobie dać dodatek specjalny za wykonywanie konkretnych powierzonych obowiązków.

Co się zmieni

Czy zatem wynagrodzenie pracownika mianowanego może zmienić się po 1 stycznia 2012? Jest to dopuszczalne, choć w regulaminach wynagradzania stawki określane po 1 kwietnia 2009 (po wejściu w życie rozporządzeń RM o wynagradzaniu pracowników samorządowych) oscylowały na poziomie wskazanych wynagrodzeń przed tą datą.

Jednak w takim wypadku pracodawca powinien przedstawić pracownikowi nową umowę o pracę na czas nieokreślony z podaniem warunków wynagradzania. Taki angaż należy poprzedzić wypowiedzeniem dotychczasowych warunków. To pracownik decyduje o przyjęciu lub odmowie zaproponowanych zasad. Wypowiedzenie warunków następuje w takim wypadku z zachowaniem przysługującemu podwładnemu okresu wymówienia.

Ponadto pracownik samorządowy może rozwiązać umowę w drodze porozumienia stron.

Te same zasady

Od 1 stycznia 2012 pracowników, których stosunki pracy zostały przekształcone z dotychczasowych mianowanych, będą obowiązywały takie same zasady jak pozostałych „umownych” pracowników.

Dotyczy to ocen pracowniczych, odpowiedzialności (wyłącznie kodeks pracy), przenoszenia pracowników, rozwiązywania i wypowiadania stosunków pracy, oświadczeń majątkowych i oświadczeń o prowadzeniu działalności gospodarczej.

Od 1 stycznia 2012 stosunek pracy osób zatrudnionych na podstawie mianowania przekształca się w ten na umowę o pracę na czas nieokreślony. Tak mówi art. 54 ust. 1 ustawy z 21 listopada 2008 o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm., dalej ustawa z 2008 r.).

Trzy podstawy zamiast czterech

Pozostało 93% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"