Fundusz podzieli się z samorządami pieniędzmi na badania profilaktyczne, których celem jest wczesne wykrywanie nowotworów. Województwa i gminy dostaną też z budżetu centralnego pieniądze na walkę z uzależnieniem od alkoholu czy narkotyków. Takie nowości przewiduje projekt ustawy o zdrowiu publicznym, którym wkrótce zajmie się rząd.
Nowe przepisy wskazują, że NFZ co roku przeznaczy na profilaktykę zdrowotną 0,5 proc. swojego budżetu. Oznacza to, że np. w 2012 r. urzędnicy musieliby wygospodarować na ten cel ok. 290 mln zł, czyli dwa razy więcej niż w 2010 r., kiedy to na profilaktykę wczesnego wykrywania raka piersi czy chorób krążenia przeznaczyli łącznie ok. 150 mln zł. Największą rolę w wykorzystywaniu tych pieniędzy odegrają gminy i powiaty, bo to z nimi fundusz podpisze umowy na wykonanie nowych zadań. Dzięki temu samorządowcy łatwiej dotrą do mieszkańców z informacją o realizowanych programach. Teraz nie dostają żadnych pieniędzy z budżetu centralnego na taką pomoc.
Dramat w małych gminach
– To krok w dobrą stronę. Najrozsądniej będzie, jeśli wójtowie przeznaczą pieniądze na konkretne zadania określone przez lekarza rodzinnego, bo on najlepiej zna lokalną społeczność i wie, z jakimi problemami borykają się ludzie – mówi Wojciech Jastrzębski, ekspert ds. zdrowia Związku Gmin Wiejskich. Podkreśla, że teraz w małych gminach jest dramat, bo nie ma w nich żadnych pieniędzy na profilaktykę i wczesne wykrywanie chorób. Trzeba zapewnić kobietom dostęp do mammografii, a mężczyznom do wczesnego leczenia prostaty.
Projekt ustawy przewiduje, że te i inne programy wczesnego wykrywania chorób znajdą się w Narodowym Programie Zdrowia Publicznego. To, jak przeprowadzą go na swoim terenie poszczególne jednostki samorządu terytorialnego, wskaże na pięć lat w specjalnym planie wojewoda.
Ustawa o zdrowiu publicznym przewiduje także, że gminy dostaną więcej pieniędzy na walkę z alkoholizmem i narkomanią.