Reklama

Na niskich podatkach budżet gminy traci dwa razy

Gminy, które obniżają stawki danin lokalnych i stosują ulgi i zwolnienia, tracą na tym dwa razy

Publikacja: 04.01.2012 08:05

Na niskich podatkach budżet gminy traci dwa razy

Foto: www.sxc.hu

O wysokości uiszczanych przez mieszkańców podatków i opłat lokalnych decydują gminy. Do rady należy określenie obowiązujących w danym roku ulg i zwolnień podatkowych. Wójt natomiast może na wniosek podatnika jego zobowiązanie umorzyć lub rozłożyć na raty albo odroczyć jego płatność.

Umorzenie wyjątkowo

– Możliwość skorzystania przez podatnika z ulg w zapłacie podatku jest w dużym stopniu uznaniowa – mówi Janusz Gałkiewicz, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu.

– Art. 67a ordynacji podatkowej stanowi, że ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych wójt może zastosować w razie wystąpienia ważnego interesu po stronie podatnika lub ważnego interesu publicznego, a te pojęcia nie są ustawowo zdefiniowane – wyjaśnia.

– Co do zasady nie powinno się stosować ulg i zwolnień podatkowych w stosunku do podatników, którzy dysponują majątkiem – wskazuje Danuta Kamińska, skarbnik Katowic.

– Oczywiście zdarzają się sytuacje szczególne. Jeśli np. w wyniku realizowanej przez miasto inwestycji przedsiębiorca miał ograniczoną możliwość prowadzenia działalności i przejściowe kłopoty, to w takiej sytuacji, ze względu na ważny interes podatnika lub społeczny, można zastosować ulgę podatkową. Zawsze jednak następuje to na podstawie przepisów o pomocy publicznej – tłumaczy.

Reklama
Reklama

Okazuje się, że ulgi i zwolnienia są rzadziej stosowane przez duże miasta. To zresztą nie dziwi. Bogate samorządy na stosowaniu niższych stawek podatkowych oraz na ulgach i zwolnieniach w podatkach lokalnych tracą podwójnie. Raz – gdyż pozbywają się części swoich dochodów. Drugi raz – ponieważ kwota wpłat na janosikowe, którą muszą odprowadzić do budżetu, jest wyliczana według pobranych dochodów podatkowych, powiększonych o wartość udzielonych ulg, umorzeń oraz o kwoty wynikające z zastosowania niższych niż maksymalne stawek podatkowych.

Problemem dla samorządów są również te daniny, których koszty poboru przewyższają uzyskiwane z nich dochody.

– W takiej sytuacji rada gminy powinna mieć możliwość zrezygnowania (uchwałą) z takiego dochodu – mówi Danuta Kamińska. – Możliwość taka zresztą istnieje, ale tylko w stosunku do takich dochodów, które są fakultatywne (np. opłata od posiadania psów). Gmina nie może jednak zrezygnować z dochodów obligatoryjnych, np. podatku od nieruchomości opłacanego przez osoby fizyczne. Rada może jedynie podjąć uchwałę w zakresie zwolnienia z takiego podatku – zwraca uwagę.

Zaległości rosną

Największymi dłużnikami gmin są przedsiębiorcy. Ich zaległości wobec samorządów wyniosły na koniec 2010 r. prawie 4 mld zł.

Kwota ta to nie tylko nieuiszczone daniny lokalne, ale także CIT, którego część zasila samorządowe budżety.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Reklama
Reklama

O wysokości uiszczanych przez mieszkańców podatków i opłat lokalnych decydują gminy. Do rady należy określenie obowiązujących w danym roku ulg i zwolnień podatkowych. Wójt natomiast może na wniosek podatnika jego zobowiązanie umorzyć lub rozłożyć na raty albo odroczyć jego płatność.

Umorzenie wyjątkowo

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama