Opłata dodatkowa za parkowanie: czy można żądać od kierowcy czy od właściciela

Wyłącznie od właściciela pojazdu można żądać zapłacenia opłaty dodatkowej za nieopłacony postój w strefie płatnego parkowania. Bez znaczenia jest, czy pojazd to własność osoby prywatnej, czy firmy

Publikacja: 27.08.2012 13:06

Uchylając się od uiszczenia tej opłaty właściciele aut często wskazują jako „winnych" inne osoby, kt

Uchylając się od uiszczenia tej opłaty właściciele aut często wskazują jako „winnych" inne osoby, którym użyczyły w tym czasie pojazdu

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Tak wynika z  wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, który zapadł  9 sierpnia 2012 (sygn. I SA/Sz 266/12).

Sprawa dotyczy opłaty dodatkowej, którą zarządca drogi pobiera m.in. za nieuiszczenie opłaty za parkowanie pojazdu samochodowego na drodze publicznej w strefie płatnego parkowania (SPP) ustawa o drogach publicznych (dalej u.d.p.)przewiduje, że wysokość opłaty dodatkowej nie może przekroczyć 50 zł, a 5-letni termin jej przedawnienia liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym opłata powinna zostać uregulowana.

Uchylając się od uiszczenia tej opłaty właściciele aut często wskazują jako „winnych" inne osoby, którym użyczyły w tym czasie pojazdu. Organy administracji i sądy przyjmują bowiem, że choć  zobowiązanym do zapłaty opłaty dodatkowej jest właściciel pojazdu, to może on uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli wskaże osobę, która faktycznie użytkowała pojazd w danym czasie. Problem powstaje, gdy wskazana przez właściciela osoba, mieszka za granicą. Gminie trudno wtedy wyegzekwować od niej pieniądze.

Wyrok WSA podważa dotychczasową praktykę organów egzekucyjnych, a także orzecznictwo sądowe w podobnych sprawach. O tym, że kwestia ta budzi kontrowersje wśród samych sędziów świadczy zdanie odrębne, które do wyroku WSA w Szczecinie zgłosił jeden z członków składu orzekającego.

Ojciec parkował służbowym autem syna

Prezydent miasta wystawił Dariuszowi K. wezwanie do zapłaty należności z tytułu opłaty dodatkowej za niewykupienie biletów postojowych w SPP między lipcem 2006 r. a styczniem 2008 r. Dariusz K. wyjaśnił, że wskazany w piśmie pojazd był pojazdem służbowym, należącym do jego pracodawcy – spółki P. Dariusz K. stwierdził, że zawsze opłacał postój w płatnej strefie, a pracodawca zwracał mu koszty biletów. Przyznał jednak, że w tym samym okresie użyczał tego auta swojemu ojcu i to on prawdopodobnie nie wykupował biletów postojowych – na stałe mieszka za granicą i nie miał świadomości, że należy opłacać postój w strefie. Spółka P. zapytana przez prezydenta miasta o to,  czy Dariusz K. mógł użyczać służbowego auta osobom trzecim, kategorycznie zaprzeczyła.

Prezydent miasta uznał, że Dariusz K. w żaden sposób nie uprawdopodobnił, że użyczył auta innej osobie. Przyjął więc, że to on był osobą korzystającą z dróg publicznych, a zatem na nim – zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 1 u.d.p. - ciążył obowiązek zapłaty za parkowanie, a w konsekwencji jego niedopełnienia - uiszczenia opłaty dodatkowej.

Stanowisko to podtrzymało  Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego zażalił się Dariusz K. Przypomniało, że obowiązek zapłaty opłaty dodatkowej powstaje z mocy prawa, niepotrzebna jest indywidualna decyzja administracyjna. Zdaniem SKO w tego rodzaju sprawach przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie pozwalają ani wierzycielowi ani organowi egzekucyjnemu (tutaj w obu przypadkach – gmina) na prowadzenie postępowania dowodowo-wyjaśniającego. Nie mogą zatem badać zasadności zarzutu ani ustalać osoby korzystającego z dróg publicznych, a opłata dodatkowa jest egzekwowana niejako z automatu. Na marginesie dodajmy, że stanowisko takie podważył ostatnio NSA (sygnatura akt: I OSK 610/12).

Dariusz K. złożył skargę do WSA. Zarzucał organom, iż przyjęły fikcję , że skoro nie miał on prawa użyczać służbowego pojazdu, to sam nim kierował. To zaś skutkuje przyjęciem błędnych ustaleń faktycznych jako podstawy rozstrzygnięcia (błąd co do osoby zobowiązanego).

Nieważne kto parkował, lecz czyim pojazdem

Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem prezydenta miasta i SKO. Jego zdaniem postępowanie wyjaśniające, kto był osobą użytkującą pojazd i pozostawił go w SPP bez uiszczenia opłaty parkingowej jest zbędne dla ustalenia zobowiązanego do zapłaty opłaty dodatkowej. A to z tego powodu, że obowiązek ten co do zasady obciąża wyłącznie właściciela pojazdu.

- Udostępnienie pojazdu do używania innej osobie na podstawie umowy cywilnoprawnej nie zwalnia właściciela pojazdu z obowiązków publicznoprawnych i nie powinno mieć  znaczenia w administracyjnym postępowaniu egzekucyjnym dotyczącym ściągnięcia opłaty dodatkowej. Wyjątkiem są sytuacje szczególne, np. wydanie pojazdu leasingobiorcy, korzystanie przez kupującego na podstawie art. 496 K.c. z prawa zatrzymania pojazdu po odstąpieniu od umowy sprzedaży albo udokumentowana kradzież pojazdu – stwierdził sąd.

W jego ocenie właściciel, który w związku z koniecznością uiszczenia opłaty poniósł szkodę, może  żądać od używającego pojazdu jej naprawienia (zwrotu pieniędzy) na drodze postępowania cywilnego.

Zdaniem sądu za takim stanowiskiem przemawiają przepisy.

- Prawne znaczenie dla powstania obowiązku zapłaty opłaty dodatkowej i jej egzekwowania ma fakt zajmowania przez pojazd miejsca w SPP (co uniemożliwia parkowanie innych pojazdów w tym miejscu), a zatem bez znaczenia dla powstania tego obowiązku jest to, kto pozostawił pojazd w strefie, istotne jest natomiast, czyj pojazd to miejsce zajmował – uznał sąd.

Odmienne stanowisko zdaniem sądu powoduje zbędne przedłużanie postępowania egzekucyjnego i ryzyko przedawnienia zobowiązania.

Firma też płaci za parkowanie

W uzasadnieniu wyroku sąd przyznał, że stanowisko organów egzekucyjnych w podobnych sprawach opiera się na tzw. domniemaniu faktycznym - co poparte jest przez orzecznictwo sądów administracyjnych -  że korzystającym z drogi jest właściciel pojazdu. Jedno z orzeczeń (wyrok NSA z 18.08.2009 r., sygn. akt II FSK 591/08) zastrzega, że z takiego domniemania wykluczyć należy pojazdy skradzione oraz należące do osób prawnych lub jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej. Zdaniem WSA w Szczecinie niewłaściwe odczytanie tego zastrzeżenia prowadzić może do wniosku, że obowiązek uiszczania opłat parkingowych i opłat dodatkowych odnosi się jedynie do osób fizycznych. WSA nie zgadza się z taką wykładnią.

- Wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej powinno być kierowane do właściciela pojazdu nie na zasadzie domniemania faktycznego, z możliwością uwolnienia się od odpowiedzialności poprzez wskazanie osoby korzystającej z pojazdu, lecz dlatego, iż opłata ta obciąża właściciela (lub leasingobiorcę) pojazdu - z zastrzeżeniem sytuacji szczególnych, jak udokumentowana kradzieży pojazdu - stwierdził sąd.

Zdanie odrębne do wyroku zgłosiła sędzia Ewa Wojtysiak.

Jej zdaniem organ egzekucyjny ma prawo domniemywać, że korzystającym z drogi i zobowiązanym do zapłaty opłaty dodatkowej jest właściciel pojazdu, ale tylko do chwili, gdy ten zwolni się z obowiązku, wskazując bezspornie i jednoznacznie na faktycznego użytkownika samochodu.

- Skoro ustawodawca, znając niewątpliwie instytucję własności, a tym samym termin "właściciela", nie wskazał wprost w przepisach, że podmiotem korzystającym z drogi jest właściciel, tym samym uznać należy, że nie miał takiej woli, by ograniczyć odpowiedzialność za brak uiszczenia opłaty za parkowanie w SPP wyłącznie do właściciela – uzasadniała sędzia swoje votum separatum.

Tak wynika z  wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, który zapadł  9 sierpnia 2012 (sygn. I SA/Sz 266/12).

Sprawa dotyczy opłaty dodatkowej, którą zarządca drogi pobiera m.in. za nieuiszczenie opłaty za parkowanie pojazdu samochodowego na drodze publicznej w strefie płatnego parkowania (SPP) ustawa o drogach publicznych (dalej u.d.p.)przewiduje, że wysokość opłaty dodatkowej nie może przekroczyć 50 zł, a 5-letni termin jej przedawnienia liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym opłata powinna zostać uregulowana.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów