Rada Kraśnika w regulaminie punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych zapisała, iż PSZOK odmówi przyjęcia odpadów, gdy stwierdzi, że mogą pochodzić z działalności gospodarczej lub jej likwidacji. O pochodzeniu świadczyć może np. ilość dostarczonych jednorazowo odpadów.
Uchwałę unieważnił wojewoda lubelski (sygnatura akt: PN-II.4131. 334.2013). Wskazał, że rada nie jest uprawniona do formułowania żadnych ograniczeń ilościowych dotyczących odpadów przyjmowanych przez PSZOK. Organ nadzoru zwrócił uwagę, że jest to miejsce przyjmowania surowców wtórnych oraz innych problemowych odpadów, których nie można wyrzucać do pojemnika na zmieszane odpady komunalne.
Jest to zatem miejsce, gdzie można dostarczyć wydzielone selektywnie frakcje odpadów w każdej ilości z gwarancją, że zostaną one właściwie i bez szkody dla środowiska zagospodarowane. W PSZOK właściciel nieruchomości, ponoszący na rzecz gminy opłatę, powinien mieć bowiem zagwarantowaną możliwość pozbywania się trudnych odpadów – dodał wojewoda.