Starosta Powiatu S. cofnął diagnoście samochodowemu D.B. uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów. U przyczyn tej decyzji legło zawiadomienie z Sądu Rejonowego, w którym poinformowano, iż mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem za to, iż nie przeprowadzając okresowych badań technicznych aut poświadczał, że samochody takie badania przeszły. Robił to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Decyzję starosty utrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które uznało, iż stan faktyczny sprawy wyczerpywał w pełni dyspozycję art. 84 ust. 3 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym, i dawał możliwość przeprowadzenia postępowania administracyjnego zakończonego cofnięciem diagnoście uprawnień.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku D.B. zarzucił SKO błędną wykładnię art. 84 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym. Zdaniem mężczyzny wyrok wydany w postępowaniu karnym nie stanowił wystarczającej przesłanki do cofnięcia uprawnień diagnosty. SKO zarzucił także naruszenie konstytucyjnych zasad proporcjonalności i ne bis in idem – polegające na dwukrotnym ukaraniu za ten sam czyn.
Przed sądem D.B. podniósł ponadto, że ma na utrzymaniu żonę i dwoje dzieci, a cofnięcie uprawienia do wykonywania badań technicznych pojazdów skutkować będzie utratą przez niego pracy – jedynego źródła utrzymania rodziny. Do skargi dołączone zostały również dokumenty, potwierdzające niepełnosprawność mężczyzny.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 426/13) argumenty skazanego diagnosty, jednak nie przekonały, i uznał, iż skarga nie jest zasadna.