Reklama

Raz sprzedaż alkohol nieletnim i stracisz zezwolenie

Już jednorazowe naruszenie zakazu sprzedaży napojów alkoholowych osobom nieletnim jest wystarczającą i uzasadnioną przyczyną do cofnięcia zezwolenia na obrót tego rodzaju napojami – wynika z wyroku WSA w Opolu.

Publikacja: 31.07.2014 14:37

Raz sprzedaż alkohol nieletnim i stracisz zezwolenie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

O restrykcyjnym trzymaniu się litery prawa, zarówno przez organy samorządu, jak i sąd administracyjny przekonała się pewna spółka, do której należał sklep spożywczo-monopolowy.

Do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Urzędzie Miejskim w Głogówku trafiło pismo z miejscowego komisariatu. Poinformowano w nim o przeprowadzonej przez funkcjonariuszy interwencji wobec dwóch nieletnich osób (15 i 16 lat), które zakupiły w sklepie wódkę i piwo. Zdaniem Policji sprzedawczyni była świadoma tego, że osoby dokonujące zakupu nie są pełnoletnie.

Na tej podstawie burmistrz Głogówka cofnął spółce zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości powyżej 18 proc. alkoholu.

W odwołaniu spółka podkreśliła, iż w sklepie sprzedaż alkoholu była prowadzona od sześciu lat i nie doszło nigdy wcześniej do sprzedaży alkoholu nieletnim. Spółka zapewniła, że wszyscy pracownicy sklepu są informowaniu o obowiązkach dotyczących sprzedaży tej rodzaju napojów, a odnotowany przez Policję przypadek był spowodowany błędną oceną wieku kupujących i niewylegitymowaniem ich. Właściciel sklepu zauważył, że cofnięcie zezwolenia w związku z zaistnieniem incydentalnej sytuacji skutkować będzie pozbawieniem zatrudnienia dwóch pracowników.

Te argumenty nie przekonały jednak Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które wskazało, że nawet jednorazowe naruszenie zasady sprzedaży alkoholu jest wystarczającą i uzasadnioną przyczyną do zastosowania sankcji w postaci cofnięcia zezwolenia.

Reklama
Reklama

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, spółka dowodziła, że w sprawie doszło do błędnej wykładni art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a ustawy o wychowaniu w trzeźwości, gdyż ustawodawca mówiąc o nieprzestrzeganiu zasad obrotu napojami alkoholowymi, a w szczególności sprzedaży alkoholu osobom nieletnim nie miał na myśli jednorazowego działania i to jeszcze niezawinionego i sporadycznego, ale powtarzające się przypadki. Zdaniem właściciela sklepu, ustawodawca nie mógł przewidzieć tak dotkliwej i surowej sankcji wobec jednorazowej sprzedaży alkoholu osobie nieletniej.

Innej interpretacji dokonał, jednak sąd, który w wyroku z 3 czerwca 2014 r. (sygn. akt II SA/Op 178/14) wskazał, że intencją ustawodawcy było objęcie unormowaniem ar. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a ustawy każdego przejawu naruszenia przepisów, bez względu na stopień i częstotliwość tych naruszeń.

Jak zauważono w uzasadnieniu, cofnięcie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych stanowi jeden z instrumentów w walce ze zjawiskiem alkoholizmu i stanowi sankcję administracyjną za naruszenie zakazu sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom do 18 lat. – W związku z tym dla ustalenia odpowiedzialności administracyjnej przedsiębiorcy nie ma znaczenia wina sprzedawcy, nie jest też ważne, czy przedsiębiorca miał świadomość, że dokonuje sprzedaży napoju alkoholowego osobie nieletniej, jak też, czy dokonał sprzedaży osobiście, czy przez zatrudnionego pracownika, na którego działanie nie miał wpływu w momencie dokonywania sprzedaży i w końcu nie ma znaczenia ewentualny aspekt ekonomiczny – wyjaśnił sąd.

Jak dodano, za Naczelnym Sądem Administracyjnym, przeciwdziałanie zjawiskom społecznym, takim jak alkoholizm, nie może podlegać relatywizacji w zderzeniu z interesem ekonomicznym podmiotu gospodarczego (sygn. II GSK 769/10).

O restrykcyjnym trzymaniu się litery prawa, zarówno przez organy samorządu, jak i sąd administracyjny przekonała się pewna spółka, do której należał sklep spożywczo-monopolowy.

Do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Urzędzie Miejskim w Głogówku trafiło pismo z miejscowego komisariatu. Poinformowano w nim o przeprowadzonej przez funkcjonariuszy interwencji wobec dwóch nieletnich osób (15 i 16 lat), które zakupiły w sklepie wódkę i piwo. Zdaniem Policji sprzedawczyni była świadoma tego, że osoby dokonujące zakupu nie są pełnoletnie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Internet i prawo autorskie
Internetowe filmiki z dzikimi zwierzętami i ludźmi mogą być bardzo niebezpieczne
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Podatki
Ojciec zarządza pensją córki - co z podatkiem?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama