Zgodnie z prawem o ruchu drogowym koszty powstałe od usunięcia pojazdu z drogi do zakończenia postępowania ponosi właściciel pojazdu.
Właścicielem samochodu Hyundai Sonata był w 2009 r. Henryk N. (dane zmienione). Auto, usunięte na zlecenie policji, zostało odholowane na parking strzeżony w Zgierzu, skąd mimo powiadomienia właściciela nie zostało odebrane. Dopiero w 2015 r., na wniosek starosty zgierskiego, Sąd Rejonowy w Zgierzu orzekł o przepadku pojazdu na rzecz powiatu. Ze względu na zły stan techniczny i niską wartość rynkową samochód został poddany recyklingowi.
Starosta wydał decyzję zobowiązującą Henryka N. do zapłaty kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem i zniszczeniem pojazdu. Obliczone według stawek przyjętych w uchwale Rady Powiatu Zgierskiego, wyniosły 35,5 tys. zł plus odsetki za zwłokę, za okres od wydania w 2009 r. dyspozycji usunięcia pojazdu do zakończenia postępowania 26 stycznia 2016 r.
W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi i skardze do tamtejszego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Henryk N. wyjaśnił, że dysponent usunięcia pojazdu – Komenda Powiatowa Policji w Zgierzu – odmówił wydania auta z powodu braku aktualnego ubezpieczenia OC. Nie mógł go uzyskać, bo hyundai nie miał ważnych badań technicznych. Z powodu niemożności odbioru pojazdu pogodził się z jego utratą. Nie otrzymywał zresztą żadnych dalszych informacji, a postanowienie SR utwierdziło go w przekonaniu, że sprawa jest zamknięta. Decyzja starosty była więc dla niego zaskakująca. Nałożenie tak wysokiej opłaty po upływie sześciu lat, przy wcześniejszym pouczeniu, że po upływie sześciu miesięcy pojazd przechodzi z mocy prawa na Skarb Państwa, i wystąpienie do sądu z pozwem o orzeczenie przepadku pojazdu dopiero po sześciu latach od dnia jego usunięcia świadczy o przewlekłym postępowaniu.
WSA stwierdził, że właściciela pojazdu usuniętego z drogi i przechowywanego przez kilka lat na parkingu strzeżonym nie powinny obciążać skutki finansowe zaniedbań i bezczynności organów. Obowiązek ponoszenia kosztów odholowania i przechowywania na parkingu nie jest nieograniczony, a ich wysokość i okres przechowywania powinny podlegać kontroli. Muszą być one uzasadnione. Prawo o ruchu drogowym kładzie nacisk na to, aby przechowywanie samochodu na parkingu nie było nadmiernie wydłużone. Nakazuje też wystąpienie do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku pojazdu po upływie trzech miesięcy od jego odholowania. Tu nie wyjaśniono, dlaczego wniosek do sądu o orzeczenie przepadku samochodu został skierowany dopiero w styczniu 2015 r. Nie wiadomo więc, czy wszystkie koszty można uznać za zasadne i obciążyć nimi właściciela pojazdu.