Sejm zakończył prace nad ustawą o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Jej przepisy obciążają urzędników odpowiedzialnością finansową za niesprawiedliwe i niezgodne z prawem decyzje. Jeśli osoba fizyczna lub przedsiębiorca odwoła się od takiego rozstrzygnięcia do sądu, ten będzie od razu ustalał, czy urzędnik będzie musiał pokryć z własnej kieszeni odszkodowanie za taki błąd.
[srodtytul]Bez automatyzmu[/srodtytul]
– Nowe przepisy są tak skonstruowane, że zanim urzędnik podpisany pod decyzją administracyjną poniesie konsekwencje majątkowe, prokurator przeprowadzi postępowanie wyjaśniające, która z osób biorących udział w procesie podejmowania tej decyzji powinna zostać obciążona odpowiedzialnością – tłumaczy poseł Marek Wójcik (PO), który przewodniczył sejmowej komisji pracującej nad tym projektem.
Postępowanie w sprawie zwrotu przez urzędnika odszkodowania przyznanego przez sąd rozpocznie się na wniosek kierownika jednostki, który będzie miał obowiązek powiadomić prokuraturę o takim wyroku. Jeśli w wyniku postępowania prokurator ustali, że można przypisać odpowiedzialność jednemu lub większej grupie urzędników – ponownie skieruje sprawę do sądu.
400 tys. urzędników administracji państwowej i samorządów może się obawiać nowych przepisów