Prezydent chce powołać nowy urząd, który będzie oceniał wpływ planowanych zmian prawa na finanse państwa. Zgodnie z przygotowanym w Kancelarii Prezydenta projektem ustawy o aktuariuszu krajowym zajmie się on także analizą wydatków emerytalnych, rentowych, zdrowotnych oraz wydatków w obszarze rynku pracy i edukacji. Obliczy, jak wysokie będą przyszłe emerytury i ile powinny wynosić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
Rozrost biurokracji
– Aktuariusz będzie przede wszystkim ciałem opiniodawczym. Przejmie jednak od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalanie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe, a od prezesa Głównego Urzędu Statystycznego sporządzanie tablic dalszego trwania życia potrzebnych do obliczania wysokości emerytur – wyjaśnia Marcin Zieleniecki, adiunkt na Uniwersytecie Gdańskim i ekspert NSZZ „Solidarność". – Zarówno jednak GUS, jak i ZUS wywiązują się ze swoich dotychczasowych obowiązków. Co więcej, ZUS prowadził część prac analitycznych, które zgodnie z projektem ma przejąć aktuariusz – dodaje. – Można się zastanowić nad sensem zmian. Zmierzają do rozbudowywania biurokracji – uważa Zieleniecki.
Innego zdania jest profesor Stanisław Gomułka z Business Center Club. – Powołanie urzędu, do którego należałoby ocenianie wpływu na finanse państwa projektów aktów normatywnych, jest koniecznością – stwierdza profesor. Zwraca jednak uwagę, że koszty działalności aktuariusza zostały źle oszacowane. Rocznie urząd ma kosztować maksymalnie 3,76 mln zł.
Prezydencki projekt nawiązuje do brytyjskiego urzędu Government Actuary's Department (GAD). Brytyjski GAD analizuje jednak tylko system zabezpieczenia społecznego, czyli ok. 5 proc. brytyjskiego PKB. Polski odpowiednik ma otrzymać dużo więcej zadań, bo w Polsce system zabezpieczenia społecznego, czyli publiczny system emerytalny, to ok. 12 proc. PKB. Ponadto aktuariusz krajowy ma dostarczać analizy i prognozy także w obszarze opieki zdrowotnej i edukacji. W sumie to ok. 25 proc. PKB. Ma dostarczać także prognozy demograficzne, którymi w Wielkiej Brytanii zajmuje się tamtejszy urząd statystyczny.
Zachodnie wzorce
Urząd Aktuariusza Krajowego w Polsce ma zatrudniać ok. 1/5 pracowników w porównaniu z GAD.