Reklama

Aktuariusz krajowy przewidzi skutki nowelizacji

Powstanie nowy urząd centralny. Będzie analizował przychody i wydatki państwa

Publikacja: 26.07.2012 10:00

Prezydent chce powołać nowy urząd, który będzie oceniał wpływ planowanych zmian prawa na finanse pań

Prezydent chce powołać nowy urząd, który będzie oceniał wpływ planowanych zmian prawa na finanse państwa.

Foto: www.sxc.hu

Prezydent chce powołać nowy urząd, który będzie oceniał wpływ planowanych zmian prawa na finanse państwa. Zgodnie z przygotowanym w Kancelarii Prezydenta projektem ustawy o aktuariuszu krajowym zajmie się on także analizą  wydatków emerytalnych, rentowych, zdrowotnych oraz wydatków w obszarze rynku pracy i edukacji. Obliczy, jak wysokie będą przyszłe emerytury i ile powinny wynosić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.

Rozrost biurokracji

– Aktuariusz będzie przede wszystkim ciałem opiniodawczym. Przejmie jednak od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalanie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe, a od prezesa Głównego Urzędu Statystycznego sporządzanie tablic dalszego trwania życia potrzebnych do obliczania wysokości emerytur – wyjaśnia Marcin Zieleniecki, adiunkt na Uniwersytecie Gdańskim i ekspert NSZZ „Solidarność". – Zarówno jednak GUS, jak i ZUS wywiązują się ze swoich dotychczasowych obowiązków. Co więcej, ZUS prowadził część prac analitycznych, które zgodnie z projektem ma przejąć aktuariusz – dodaje. – Można się zastanowić nad sensem zmian. Zmierzają do rozbudowywania biurokracji – uważa Zieleniecki.

Innego zdania jest profesor Stanisław Gomułka z  Business Center Club. – Powołanie urzędu, do którego należałoby ocenianie wpływu na finanse państwa projektów aktów normatywnych, jest koniecznością – stwierdza profesor. Zwraca jednak uwagę, że koszty działalności aktuariusza zostały źle oszacowane. Rocznie urząd ma kosztować maksymalnie 3,76 mln zł.

Prezydencki projekt nawiązuje do brytyjskiego urzędu Government Actuary's Department (GAD). Brytyjski GAD analizuje jednak tylko system zabezpieczenia społecznego, czyli ok. 5 proc. brytyjskiego PKB. Polski odpowiednik  ma otrzymać dużo więcej zadań, bo w Polsce system zabezpieczenia społecznego, czyli publiczny system emerytalny, to ok. 12 proc. PKB. Ponadto  aktuariusz krajowy ma dostarczać analizy i prognozy także w obszarze opieki zdrowotnej i edukacji. W sumie to ok. 25 proc. PKB. Ma dostarczać także prognozy demograficzne, którymi w Wielkiej Brytanii zajmuje się tamtejszy urząd statystyczny.

Zachodnie wzorce

Urząd Aktuariusza Krajowego w Polsce ma zatrudniać ok. 1/5 pracowników w porównaniu z GAD.

Reklama
Reklama

– Cały personel w Polsce ma wynosić 20 osób, więc zapewne tylko ok. dziesięciu pracowników merytorycznych. Brytyjski GAD zatrudnia 40 aktuariuszy i 15 osób przygotowujących się do egzaminu aktuarialnego. Zatrudnia także innych pracowników, np. informatyków – argumentuje prof. Gomułka.

Aktuariusz ma być powoływany przez premiera na pięcioletnią kadencję spośród osób wyłonionych w drodze otwartego naboru.

W projekcie ustawy przewidziano także powołanie rady aktuarialnej jako organu doradczego aktuariusza. W jej skład wejdą osoby reprezentujące administrację rządową, NBP, GUS, ZUS, pracodawców, związki zawodowe i niezależni eksperci. Działanie rady ma kosztować ok. 400 tys. zł rocznie.

Z  projektu wynika, że nowe regulacje mają zacząć obowiązywać już od początku przyszłego roku.

Opinia

Irena Wóycicka, podsekretarz stanu ds. społecznych w Kancelarii Prezydenta RP

Reklama
Reklama

Brakuje urzędu, który dostarczałby rządowi, parlamentowi i opinii publicznej systematycznych informacji o długofalowych skutkach istniejących rozwiązań prawnych i wprowadzanych reform w polityce społecznej. Zamiast dyskusji merytorycznych prowadzi się często dyskusje o wiarygodności liczb. Było tak choćby przy okazji reformy dotyczącej OFE oraz zmiany wieku emerytalnego i jej wpływu na wysokość świadczeń. Wprowadzenie instytucji aktuariusza krajowego pomoże w rzetelnym tworzeniu prawa. Próba umiejscowienia komórek analitycznych w ministerstwach się nie powiodła. Jeśli nawet ekipa rządząca wypracuje technikę analizy danych, ulega często destrukcji po wyborach. Potrzeba osobnego, niezależnego urzędu, który zagwarantuje ciągłość prac.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama