Do konkursu dopuszczane są osoby, które ukończyły studia wyższe i poza swoim językiem ojczystym znają biegle jeden z języków roboczych UE: angielski, francuski lub niemiecki. Procedura konkursowa dla Polaka będzie prowadzona po polsku i w wybranym przez niego jednym z tych trzech języków. Ale uwaga: o ile do konkursu wystarczy znajomość niemieckiego, o tyle już znalezienie pracy potem bez znajomości angielskiego będzie niemożliwe.
Ocena kompetencji
Konkurs składa się z dwóch etapów. Na początek jest test komputerowy obejmujący trzy części: rozumienie tekstu pisanego, operowanie danymi liczbowymi oraz myślenie abstrakcyjne – wszystko po polsku. Przykładowe testy do przećwiczenia na stronie EPSO. W tym samym etapie trzeba też rozwiązać zadanie sprawdzające umiejętność oceny sytuacji – to już w języku obcym.
18 tys. euro maksymalna miesięczna pensja urzędnika w Brukseli
Po tym etapie, organizowanym równolegle we wszystkich państwach UE, wyłaniana jest grupa dopuszczona do drugiej fazy, która w przypadku większości konkursów polega na ocenie kompetencji. W ośrodku w Brukseli lub Luksemburgu jest się przez cały dzień zajęć ocenianym przez ekspertów. Ćwiczenia są zazwyczaj trzy. Najpierw zadanie w grupie, potem prezentacja ustna, a wreszcie ustrukturyzowana rozmowa. Na tej podstawie jury wybiera grupę osób, które umieszczane są na liście rezerwowej. To z niej instytucje unijne rekrutują pracowników.
Obecność na liście rezerwowej jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do znalezienia pracy w unijnych instytucjach. Nie należy czekać na telefon od potencjalnego pracodawcy, ale aktywnie szukać zatrudnienia. Pierwszym źródłem informacji jest znów strona EPSO, gdzie zamieszczane są anonse o wakatach. Na tym etapie można już też wysyłać swoje oferty do poszczególnych instytucji, czy nawet komórek organizacyjnych z życiorysem i listem motywacyjnym.
Dożywotni etat ?lub kontrakt
Pierwsza umowa o pracę zostaje zawarta na okres próbny dziewięciu miesięcy, następna już na czas nieokreślony. Zatrudnienie w unijnych instytucjach może trwać do emerytury. Trzeba byłoby wykazać się wyjątkową niekompetencją lub lekceważeniem obowiązków, żeby zasłużyć na dyscyplinarne zwolnienie. Taka formuła mianowania urzędnika ma go uczynić niewrażliwym na polityczne zawirowania: urzędnik ma być kompetentny i apolityczny.