Najbogatsze gminy: Kleszczów, Nowe Warpno, Polkowice

Kleszczów funduje dzieciom wakacje, Nowe Warpno odnawia domy, a Polkowice stawiają na zdrowie

Aktualizacja: 27.07.2011 05:00 Publikacja: 27.07.2011 02:34

Kleszczów (Łódzkie) chlubi się Solparkiem – kompleksem rekreacyjno-dydaktycznym, który gmina zbudowa

Kleszczów (Łódzkie) chlubi się Solparkiem – kompleksem rekreacyjno-dydaktycznym, który gmina zbudowała za 200 mln zł

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Jadąc przez Kleszczów, ma się wrażenie, że to typowa zachodnioeuropejska wieś. Piękne drogi, równe chodniki i ładne domki z przystrzyżonymi trawnikami. Wszystko nowe, czyste i świecące, na czele z gminnym aquaparkiem – tak pan Marek z Piotrkowa Trybunalskiego wspomina wyjazd do pobliskiej najbogatszej gminy w Polsce.

Woda za darmo

Jak wynika z ostatniego zestawienia resortu finansów (opartego na danych z 2009 r.), na jednego mieszkańca Kleszczowa przypada rekordowe 33,5 tys. zł z podatków, przy których nawet bogata Warszawa (2,7 tys. zł) wypada blado.

Bogactwo gmina zawdzięcza dwóm gigantom: kopalni węgla brunatnego i elektrowni Bełchatów, które w tym roku tylko z podatku od nieruchomości i kopalnianej opłaty eksploatacyjnej mają jej zapłacić ok. 115 mln zł. To blisko połowa (48,5 proc.) wszystkich planowanych na 2011 r. wpływów Kleszczowa, które mają wynieść 241 mln zł. Nie bez znaczenia jest też mała liczba mieszkańców – 4,5 tys., która z tych pieniędzy korzysta.

Dla porównania, sąsiednia gmina Sulmierzyce – tyle samo mieszkańców, ale brak bogatych zakładów – planuje w tym roku dochody na poziomie 14,5 mln zł (16,5 razy mniejsze).

Solpark – kompleks rekreacyjno-dydaktyczny za 200 mln zł, równe drogi i chodniki to niejedyne bonusy, którymi cieszą się mieszkańcy Kleszczowa. Od gminy dostają też darmową wodę z miejskich wodociągów, tańszą o ok. 20 proc. energię elektryczną, bezpłatne wejściówki na basen, dofinansowanie wyjazdów wakacyjnych dla dzieci.

– W szkole średniej nie musiałem płacić ani złotówki za wakacje we Francji, Hiszpanii, Włoszech czy Grecji – opowiada 28–letni pan Marcin.

W tym roku samorząd wysłał na zimowisko 238 osób. 477 czeka na wakacje w sierpniu, z czego 170 pojedzie do Włoch. Na dofinansowanie wyjazdów gmina przeznaczyła w tym roku ponad milion złotych.

Kleszczowskie dzieci z bogactwa gminy korzystają też w ciągu roku szkolnego. Mają np. do dyspozycji rzutniki mulitmedialne będące poza zasięgiem przeciętnej wiejskiej szkoły.

Władze gminy są dumne z oferowanej bezpłatnie „szerokiej opieki dentystycznej". Co to znaczy? – Np. darmowe leczenie kanałowe wszystkich zębów, nie tylko przednich. Ale trzeba być tu zameldowanym – usłyszeliśmy w jednym z gabinetów stomatologicznych.

Kleszczów opłaca też mieszkańcom masaże i rehabilitację, a dwa razy w miesiącu mogą oni korzystać z usług kilkunastu specjalistów (m.in. kardiologa) ściąganych z Łodzi.

Strefy przemysłowe

20 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej pochodzi z Kleszczowa, a elektrownia z kopalnią zajmują ok. 30 proc. powierzchni gminy. Z odkrywki mającej 8 km długości, 3 km szerokości i do 250 m głębokości Kleszczów zrobił atrakcję turystyczną i zachęca do podziwiania „największej w Polsce dziury w ziemi" z tarasów widokowych. Wielbiciele ochrzcili już ją mianem polskiego Wielkiego Kanionu.

I choć likwidacja odkrywki to perspektywa kilkudziesięciu lat, gmina już przygotowuje się na ten moment. 30 mln zł Kleszczów zainwestuje w tym roku w budowę kolejnego odcinka gminnej obwodnicy. Wszystko po to, aby być atrakcyjnym dla inwestorów.

W kleszczowskich strefach przemysłowych powstało ok. 1500 miejsc pracy. Lokalne władze stać, by oferować inwestorom w pełni uzbrojone działki już po... 5 zł za mkw.

– My nie możemy sobie pozwolić na zbudowanie stref przemysłowych – mówi z zazdrością Grzegorz Kmita, wójt sąsiedniej gminy Szczerców (8 tys. mieszkańców), której budżet wynosi ok. 40 mln zł. Ale zaznacza: – Mimo tak wielkich różnic Kleszczów nie jest postrzegany jako skąpiec. Rada gminy udziela niezbędnej pomocy biedniejszym sąsiadom.

Oprócz 43,6 mln zł obowiązkowo odprowadzanego janosikowego (podatku na rzecz uboższych gmin) Kleszczów w tym roku przeznaczył ok. 3 mln zł na wsparcie dla biedniejszych miejscowości. Sąsiedzi dostaną po 250 tys. zł na kupno pługów śnieżnych. Z kolei 500 tys. zł zasili kasę szpitala w Bełchatowie.

Jednak nie we wszystkim gmina jest „naj". – Pięknie to tu rzeczywiście jest, ale ludzie pensje mają wszędzie takie same – zauważa pani Marzena, pracownica sklepu w Kleszczowie. Mieszkańcy skarżą się też na pyły z elektrowni.

Papierowe bogactwo

Nowe Warpno, leżące w północno-zachodnim rogu Polski, nad Zalewem Szczecińskim, ze swoimi 1600 mieszkańcami jest jedną z najmniejszych gmin w Polsce. Ale z 19 tys. zł z podatków na głowę zamożnością ustępuje tylko Kleszczowowi. Bogactwo jest tym bardziej zaskakujące, że w gminie nie ma żadnych wielkich zakładów przemysłowych ani złóż.

– Rzeczywiście, jesteśmy jedną z najbogatszych gmin – przyznaje Mirosław Tokarski, wiceburmistrz Nowego Warpna. – Ale tylko na papierze.

Drugie miejsce w zestawieniu Ministerstwa Finansów miejscowość zawdzięcza 140 mln zł zaległych podatków od dna akwenów wodnych, których przez lata nie wnosił Urząd Morski w Szczecinie. Wpływy gminy, której budżet normalnie oscyluje w okolicach 6 mln zł, zawyżyła już pierwsza część tej sumy – 47 mln zł.

Za sprawą tej fortuny miasteczko chce w ekspresowym tempie zmienić się nie do poznania. – Gdzie okiem nie rzucić, wszędzie coś się buduje albo remontuje. Tak nie było u nas jeszcze nigdy – mówi pani Ewa, mieszkanka Nowego Warpna.

Według wiceburmistrza priorytetem są drogi, które były „niesamowicie zaniedbane". Dla nowowarpnian odpowiednikiem kleszczowskich stref przemysłowych ma być promenada z wieżami widokowymi, boiskami i amfiteatrem, które mają ściągać turystów. Koszt? Sześciokrotność normalnego budżetu gminy.

– Każdą złotówkę oglądamy z każdej strony i nie pozwalamy sobie na żadne luksusy – zapewnia Tokarski.

I choć nowowarpnianie nie mają co marzyć o dopłatach do wczasów czy darmowej wodzie, to niektórym gmina dofinansuje zewnętrzne odświeżenie domów. Program rewitalizacji wart ok. 2 mln zł obejmie kilkadziesiąt budynków w ścisłym centrum.

Dla przyszłych mam

Trzecie miejsce w rankingu zajęły 26-tysięczne Polkowice (Dolny Śląsk). Choć z 5200 zł podatku na osobę przy Kleszczowie i Nowym Warpnie wypadają biednie, to i one zapewniają mieszkańcom wiele udogodnień. W tym roku mają na to 214 mln zł, z czego 89 mln zł zawdzięczają kopalni miedzi (KGHM Polska Miedź SA).

– Widać te pieniądze w przestrzeni miejskiej, która w porównaniu z moim rodzinnym Głogowem jest jak niebo a ziemia. Szczególnie doceniam, z uwagi na moje dzieci, dużo porządnych placów zabaw – mówi pan Tomasz, który pracuje w polkowickiej pizzerii.

– My też dopłacamy do wody, ale naszą najmocniejszą stroną są gminne programy zdrowotne – podkreśla Ewa Szczecińska-Zielińska, rzeczniczka urzędu gminy Polkowice. – Oferujemy np. program „Zdrowa mama", dzięki któremu kobiety w ciąży objęte są masażami i zabiegami relaksacyjnymi w naszym aquaparku. Mamy też programy dla dzieci z otyłością i wadami postawy. Poza tym byliśmy pierwszą gminą w Polsce, która sfinansowała szczepienia nastolatek przeciwko wirusowi wywołującemu raka szyjki macicy.

W tym roku samorząd wyda 4,3 mln zł na dodatkową opiekę zdrowotną.

Natomiast ponad milion złotych przeznaczono w budżecie na wymianę okien i ocieplenia budynków, z czego mogą korzystać m.in. mieszkańcy polkowickich bloków. Program ten realizowany jest od kilkunastu lat. W zeszłym roku zarezerwowano na ten cel 3 mln zł.

Gmina żali się, że choć jej dochody są „znaczące", to jednak sytuacja wcale nie jest różowa z uwagi na 24 mln zł janosikowego, które musi odprowadzać, i częste wstrząsy, a co za tym idzie, szkody powodowane przez kopalnię.

– A ja jednak zamieniłabym się z nimi miejscami. Przynajmniej na jakiś czas, by podreperować sobie budżet – uśmiecha się Janina Żagan, burmistrz Skoczowa koło Cieszyna mającego tyle samo mieszkańców co Pol-kowice, ale ponad trzy razy mniejsze wpływy.

– Jadąc przez Kleszczów, ma się wrażenie, że to typowa zachodnioeuropejska wieś. Piękne drogi, równe chodniki i ładne domki z przystrzyżonymi trawnikami. Wszystko nowe, czyste i świecące, na czele z gminnym aquaparkiem – tak pan Marek z Piotrkowa Trybunalskiego wspomina wyjazd do pobliskiej najbogatszej gminy w Polsce.

Woda za darmo

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów