Szef służby cywilnej podczas obsadzania stanowiska dyrektora generalnego będzie opiniował jego wynagrodzenie. Taką zmianę przewidują założenia do projektu nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, do którego dotarła „Rz".
Rezultatem ma być większa spójność wynagrodzeń dyrektorów generalnych. Obecnie są one ustalane przez kierownika urzędu, a szef służby cywilnej nie ma na nie żadnego wpływu. W konsekwencji wynagrodzenia zasadnicze w niektórych urzędach są ponaddwukrotnie wyższe niż w innych.
Szef służby cywilnej chce także ograniczyć plagę powierzania obowiązków dyrektorów generalnych urzędów. Projekt założeń przewiduje, że na wystąpienie do szefa służby cywilnej z wnioskiem o obsadzenie stanowiska dyrektora będzie nie więcej niż 30 dni od wyłonienia najlepszego kandydata. Przekroczenie tego terminu ma oznaczać brak akceptacji kandydatury.
– W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powierzono obowiązki dyrektora generalnego na półtora roku – od stycznia 2010 r. do czerwca 2011 r. Na okres od sierpnia 2010 r. do października 2011 r. obowiązki dyrektora generalnego były powierzone w Ministerstwie Finansów. W Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego powierzenie obowiązków trwało ponad rok – zwraca uwagę Artur Górski, członek Rady Służby Cywilnej.
Obowiązująca ustawa o służbie cywilnej, określając tryb naboru na stanowisko dyrektora generalnego urzędu i obsadzania tego stanowiska, nie określa terminu, w którym właściwy organ ma obowiązek wystąpić do szefa służby cywilnej o obsadzenie wakatu.