Reklama

Za opinię o swoim szefie urzędnik służby cywilnej może zostać ukarany dyscyplinarnie

Coraz częściej przeciwko członkom służby cywilnej orzekane są kary dyscyplinarne. Z tego powodu urzędnicy nie tracą jednak zatrudnienia.

Publikacja: 19.11.2013 02:00

Ponad połowa postępowań dyscyplinarnych prowadzonych w 2012 r. dotyczyła naruszenia obowiązków członka korpusu służby cywilnej stanowiących jednocześnie naruszenie zasad służby cywilnej lub zasad etyki korpusu. Powód: urzędnicy zachowywali się niegodnie, ich przełożeni  mieli też zastrzeżenia co do ich rzetelności i  praworządności.

Zamiast nagany upomnienie

Postępowanie dyscyplinarne prowadzi Wyższa Komisja Dyscyplinarna Służby Cywilnej  powoływana przez prezesa Rady Ministrów. Od jej orzeczeń można odwołać się do sądu apelacyjnego, który często wydaje wyroki korzystne dla urzędników.

Dla przykładu: Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w sprawie pracownika urzędu skarbowego zmienił karę z nagany na upomnienie (sygn. akt III APo 7/12). Urzędnik zachowywał się w sposób niewłaściwy wobec dyrektora urzędu.  Groził mu założeniem sprawy karnej. Mówił, że dyrektorowi nie pomogą znajomości i układy. W ten sposób naruszył obowiązek godnego zachowania się spoczywający na członku korpusu służby cywilnej.

Zdaniem sądu apelacyjnego pracownik służby cywilnej może wyrażać opinie o swoim zakładzie pracy czy przełożonym, ale powinien czynić to w sposób stosowny. Niedopuszczalne jest wyrażanie dezaprobaty dla kierownika zakładu pracy w sposób agresywny, w obraźliwych słowach. Takie zachowanie stanowi naruszenie obowiązków członka korpusu służby cywilnej i powinno skutkować zastosowaniem jednej z kar dyscyplinarnych. Wystarczającą karą w ocenie SA  jest kara upomnienia.

Manifestowanie poglądów politycznych

Do sądu trafiła też sprawa pracownika jednego z ministerstw, który kandydował w wyborach parlamentarnych (sygn. III APo 14/12). Zdaniem komisji dyscyplinarnej stanowiło to sprzeczne z ustawą o służbie cywilnej manifestowanie poglądów politycznych. W pierwszej instancji orzeczono mu karę upomnienia. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał jednak, że pracownika należy uniewinnić.

Reklama
Reklama

Przepisy ustawy o służbie cywilnej nie zawierają bowiem zakazu kandydowania na posła lub senatora, podobnie jak nie zawierają zakazu piastowania mandatu. Niedopuszczalność łączenia sprawowania mandatu posła lub senatora ze statusem urzędnika służby cywilnej wynika z konstytucji. Zgodnie z kodeksem wyborczym członek korpusu służby cywilnej, który uzyska mandat posła lub senatora, jest zobowiązany do złożenia marszałkowi Sejmu lub Senatu w terminie 14 dni od ogłoszenia przez Państwową Komisję Wyborczą wyników wyborów, oświadczenia o złożeniu rezygnacji z zajmowanego stanowiska. Jeżeli ustawodawca chciałby pozbawić biernego prawa wyborczego członków korpusu służby cywilnej, to uregulowałby tę kwestię jednoznacznie.

Wydalenie z kodeksu pracy

Zgodnie z danymi zgromadzonymi przez szefa służby cywilnej żadnego członka korpusu w zeszłym roku nie wydalono z pracy w urzędzie po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego.  Zdaniem związkowców pracownicy urzędów administracji rządowej są zwalniani za naruszenie obowiązków członka korpusu służby cywilnej, ale na podstawie kodeksu pracy. Ilu? Szef służby cywilnej takich informacji już nie gromadzi.

Eksperci przyznają, że nie wiadomo do końca, czy takie zwolnienie jest zgodne z prawem, ponieważ orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii jest rozbieżne. Przez lata obowiązywała wykładnia, że stwierdzenie naruszenia wymienionych w ustawie obowiązków może nastąpić tylko po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego. Taki pogląd przedstawił Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach: z  4 marca 2008 r. (II PK 177/07), z 11 marca 2008 r. (II PK 193/07) oraz z 7 kwietnia 2010 r. (I PK 206/09).

Odmienne stanowisko zajął w wyroku z 19 kwietnia 2012 r. (II PK 203/11), dopuszczając niezależnie od postępowania dyscyplinarnego z ustawy o służbie cywilnej rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem służby cywilnej bez wypowiedzenia w trybie art. 52 k.p. Sędziowie zwrócili w nim uwagę, że ustawa z 2008 r. milczy w sprawie zwolnienia dyscyplinarnego pracownika służby cywilnej. Oznacza to konieczność stosowania ogólnych regulacji kodeksowych. W ustawie o służbie cywilnej są zaś zawarte regulacje dotyczące tylko urzędników mianowanych. We wszystkich urzędach jest ich ok. 6 tys. Dla nich oddzielny tryb zwolnienia wynika właśnie z tytułu mianowania.

Departament Służby Cywilnej w Kancelarii Premiera przyznaje, że zróżnicowane orzecznictwo wskazuje,  iż obowiązujące regulacje nie są wystarczająco precyzyjne. Dodaje, że  zmiana stanu prawnego, choć wskazana, nie wydaje się szczególnie pilna.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama