Jeżeli mamy możliwość wcześniejszego umówienia się na lunch, wtedy wyraźnie mówimy: zapraszam panią/pana na lunch. Nie ma wówczas wątpliwości, kto jest gospodarzem, a zatem – kto zajmie się rachunkiem.
Co kobiety mogą zrobić z torebką, którą zwykle mają ze sobą? Pytanie tyczy się oczywiście nie tylko business lunchy, ale również innego rodzaju spotkań.
Jeżeli mamy siedzenie pełne, to możemy położyć ją z tyłu, za swoimi plecami. Jeśli jest to mniejsza torebka, tzw. kopertówka, możemy położyć ją z boku krzesła. Natomiast jeśli korzystamy z designerskich, ale często niewygodnych i małych krzeseł, torebkę możemy położyć sobie na kolanach, pod serwetką. Dużą torbę kładziemy pod krzesłem – tak będzie wygodniej dla obsługi, która dzięki temu się nie potknie. Czasami panie kupują sobie specjalne haczyki na torby, które w pewnych sytuacjach mogą się przydać.
Gdyby miał pan stworzyć miniporadnik dla osoby zapraszającej na business lunch, jakie jeszcze zagadnienia by się w nim znalazły?
Kiedyś spisałem sobie kilka kluczowych spraw związanych z zapraszaniem do restauracji. Pierwszą najważniejszą rzeczą jest to, żeby osoba, którą zapraszamy, faktycznie poczuła, że jest zapraszana. Drugą kwestią jest to, że nie pytamy się gościa, do jakiej restauracji chciałby pójść. Nie stawiamy go w takiej sytuacji, żeby musiał domyślać się, na jakiego rodzaju lokal możemy sobie pozwolić. Byłoby to dla niego kłopotliwe. Ewentualnie możemy spytać, jaką preferuje kuchnię. Jeżeli nie dopytujemy, nie zabierajmy gościa do restauracji z kontrowersyjną kuchnią. Gdy zapraszamy, musimy dokładnie wiedzieć, co w danym miejscu podają do jedzenia. Nie wystarczy wejść na blog zajmujący się recenzowaniem restauracji. Opinie czasami mogą być nierzetelne. Oczywiście media społecznościowe są cennym źródłem wiedzy, z którego regularnie korzystam, niemniej na pierwszy raz do lokalu, którego nie znam, nie zapraszałbym ważnego partnera biznesowego tylko na podstawie jednej opinii. Chyba że byłaby to opinia osoby, której bezgranicznie ufam.
Dobrze byłoby samemu sprawdzić zarówno kuchnię, jak i obsługę. Ponadto bardzo ważne jest ustalenie miejsca, gdzie się spotykamy, żeby uniknąć sytuacji, kiedy jedna osoba czeka przy barze, a druga przed wejściem do lokalu. Jeśli uważamy, że warto określić pierwszeństwo obsługi kelnerskiej, to zróbmy to. Kelnerzy zwykle obsługują według płci albo wieku, a może się zdarzyć tak, że najmłodsza osoba przy stole to prezes. Oczywiście zajmujemy się tym wówczas, gdy podejrzewamy, że dla prezesa – jako gościa – może to mieć znaczenie. Kiedy goście są tylko przelotem, powinniśmy zadbać, aby menu było krótkie, żeby nie musieli długo zastanawiać się nad wyborem dania. Jeśli jest taka możliwość, restauracja przygotuje nam krótkie menu, które można natychmiast serwować.