Kim jest statystyczny sędzia?

Proces naboru na urząd pozostawia dziś wiele do życzenia. Stworzenie wzorca kompetencji dla różnych stanowisk sędziowskich ma to zmienić.

Aktualizacja: 26.04.2018 10:59 Publikacja: 25.04.2018 19:06

Kim jest statystyczny sędzia?

Foto: 123RF

Średnia wieku sędziów rozpoczynających karierę wynosi 36 lat, a droga do zawodu w ostatnich latach prowadziła głównie poprzez pracę w charakterze asystenta lub referendarza – wynika z raportu przygotowanego przez Fundację Court Watch Polska. Miał on dać odpowiedź na pytanie, skąd biorą się sędziowie. Jego publikacja dziś nie jest przypadkowa.

– W piątek rusza nowa Krajowa Rada Sądownictwa. To podpowiedź dla niej, co powinna zmienić w wyborze sędziów – wyjaśnia Bartosz Pilitowski, prezes Fundacji.

Fundacja zbadała, jak Rada dokonywała selekcji kandydatów, czym się kierowała i kim były osoby, które wybierała do pełnienia służby sędziowskiej.

Dlaczego akurat te zagadnienia? Uwagę Fundacji zwróciły wyniki badań Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa przeprowadzone na sędziach większości europejskich krajów. Zaledwie jedna trzecia biorących udział w badaniu sędziów z Polski była przekonana, że w naszym kraju procedura wyboru sędziów jest transparentna. Badanie składało się z dwóch części: po pierwsze analizy ilościowej – podstawą były uchwały o powołaniu na stanowiska sędziowskie w sądach w latach 2014–2017. Druga część miała charakter wyłącznie jakościowy.

Korona to fikcja

Co wynika z badania? Po pierwsze, że idea zawodu sędziego jako korony zawodów prawniczych jest w Polsce fikcją. Dowód? Średnia wieku osób, które obejmują pierwsze stanowisko sędziowskie, wynosi 36 lat. Droga do zawodu sędziego w Polsce w ostatnich latach prowadziła przez stanowisko asystenta lub referendarza; tylko co dziesiąty sędzia rejonowy rekrutował się spośród przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Powołanie do wyższych szczebli sądownictwa powszechnego zarezerwowane było w zasadzie dla sędziów sądów niższych instancji; na 250 przebadanych przypadków – tylko w trzech Rada przedstawiła prezydentowi wniosek o powołanie do sądu okręgowego lub apelacyjnego osoby, która wcześniej nie była sędzią.

Po drugie, że proces wyłaniania najlepszych kandydatów na wolne stanowiska sędziowskie cierpi na poważne deficyty transparentności i obiektywizmu.

Tajemnicze argumenty

Kryteria i przesłanki, którymi ostatecznie się kierują dokonujący selekcji członkowie rady, ważąc poszczególne zalety kandydatów, nie są dla nich zrozumiałe i przewidywalne. Rada najczęściej podejmuje decyzje na podstawie ocen i opinii wystawianych kandydatom przez lokalne środowisko sędziowskie, sporadycznie uzupełniając tę wiedzę, zapraszając ich na rozmowę. Uzasadnienia wyboru zawarte w uchwałach Rady nie dostarczają kandydatom dostatecznej informacji zwrotnej, która mogłaby umożliwić im zrozumienie decyzji. W procesie wyboru i awansowania sędziów nie wykorzystuje się osiągnięć nauki o zarządzaniu zasobami ludzkimi, ani nowoczesnych narzędzi selekcji.

Zaufanie do procesu selekcji osłabiają wady etapu poprzedzającego pracę samej KRS, czyli oceny i opiniowania kandydatów przez lokalne środowisko sędziowskie.

Reguły udzielania poparcia przez lokalne środowisko sędziowskie nie są transparentne; stwarzają przestrzeń dla zjawisk dysfunkcjonalnych, takich jak nepotyzm i klientelizm. Nie jest wykorzystywany do oceny kandydatów żaden spójny i powszechny wzorzec kompetencyjny sędziego. Oceny kwalifikacji opracowywane przez sędziów wizytatorów w różnym stopniu odnoszą się do kompetencji mających znaczenie dla wykonywania zawodu sędziego, a wskaźniki i wagi tych kompetencji nie są ujednolicone.

Dla kogo toga, łańcuch i młotek

Kto najczęściej zostaje sędzią?

Wśród kandydatów zbadanych przez Fundację przedstawionych do powołania na stanowisko w sądzie rejonowym były osoby w wieku od 30 do 47 lat. Na wszystkich szczeblach sądownictwa wśród zwycięskich kandydatów dominowały kobiety.

Wśród osób wybranych do sądów rejonowych było ich 70 proc., okręgowych 67 proc., a apelacyjnych 61 proc. W chwili ubiegania się o urząd wybrani kandydaci wykonywali najczęściej zawód asystenta sędziego lub referendarza. W wylosowanej próbie osób wybranych na stanowisko sędziego sądu rejonowego znalazł się także: jeden notariusz, dwóch radców prawnych, trzech prokuratorów i siedmiu adwokatów.

Sylwetka kandydata

W życiorysach 23 proc. spośród przyszłych sędziów rejonowych oraz jedna piąta okręgowych pojawiła się przede wszystkim praca na stanowiskach referendarskich i inspektorskich w instytucjach publicznych, a także praca dydaktyczna w ramach obowiązków doktoranckich czy zatrudnienie w sektorze prywatnym, np. jako specjalista do spraw sprzedaży i marketingu. Z osób przedstawionych do powołania na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego jedna czwarta ma doświadczenie także w pracy naukowo-dydaktycznej (adiunkci lub asystenci na uczelniach wyższych) czy w prowadzeniu szkoleń aplikantów.

Ostatnim etapem procedury kwalifikacyjnej jest głosowanie KRS nad kandydaturami zgłoszonymi do konkursu. Średnio 72,95 proc. osób przedstawionych z wnioskiem o powołanie na stanowisko opiniowanych jest jednogłośnie pozytywnie. Różnice zaznaczają się przy okazji konkursów do sądów poszczególnych rodzajów, jednak w tym przypadku najbardziej dyskusyjne są zwycięskie kandydatury na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. Tylko 57,14 proc. z nich rada przyjęła jednogłośnie pozytywnie. Najmniej kontrowersji budzą osoby wybrane do sądów okręgowych, które uzyskują jednogłośnie poparcie w 83,92 proc. przypadków. Członkowie KRS są jednogłośnie „za" blisko 70 proc. kandydatów przedstawionych z wnioskiem o powołanie na stanowisko w rejonie.

Rekomendacje

Najważniejszą rekomendacją jest podjęcie przez radę próby zbudowania i opublikowania wzorca kompetencyjnego dla różnych stanowisk sędziowskich.

Chodzi o profile optymalne kandydatów na wolne stanowiska uwzględniające typ sądu oraz – jeżeli to możliwe – także wydziału, do którego ma trafić wybrana osoba. Ułatwiłoby to najpierw rekrutację, bo osoby myślące o karierze sędziego lub awansie wiedziałyby, czego się od nich oczekuje i jakie cechy będą brane pod uwagę. Taka informacja umożliwiłaby im ukierunkowanie rozwoju, ale i rezygnację z prób ubiegania się o stanowisko, którego wymagania przekraczają ich kwalifikacje. Następnym krokiem powinno być wdrożenie nowoczesnych metod selekcji opartych na dowodach i bardziej, a także kompleksowe badanie kandydatów.

– Wybór na urząd sędziego powinien być wyborem najtrafniejszym i obiektywnie najlepszym – uważa Pilitowski.

Barbara Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów Themis, nie ma nic przeciwko takiemu wzorcowi, chociaż uważa, że jego rozbudowanie o konkretny pion do orzekania, a nawet wydział może się okazać niewykonalne.

Dlaczego? Dziś, kiedy minister ogłasza o wakacie w pionie cywilnym, to do końca nie ma pewności, czy chodzi o nabór sędziego do pierwszej czy też do drugiej instancji.

Awans na precyzyjnych warunkach

Niewielu przedstawicieli innych zawodów prawniczych stara się o urząd sędziego

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara