Sędziowie z Krakowa: wstrzymać wykonanie ustawy o SN

Chodzi o to, by zdążyć zamrozić skutki ustawy przed 3 lipca 2018 r. Tego dnia ma bowiem dojść do zmian składu Sądu Najwyższego, które spowodują, że większość składu SN zostanie wybrane przez większość parlamentarną, co podporządkuje SN politykom.

Zdecydowany sprzeciw Zgromadzenie wyraziło wobec „insynuacji zawartej w wywiadzie Premiera Mateusza Morawieckiego z 13 czerwca 2018 r. dla „Gazety Polskiej”, która – w kontekście zadanego Premierowi pytania – sugeruje jakoby wśród sędziów sądów krakowskich działała zorganizowana grupa przestępcza.”

- Fakt, że kilku dyrektorom sądów okręgu krakowskiego postawiono zarzuty w żaden sposób nie przekłada się na odpowiedzialność sędziów, podobnie jak wypowiedź Premiera nie uwzględnia faktu, że do tej pory wina podejrzanych nie została przesądzona prawomocnym wyrokiem – podkreślają sędziowie.

Podobny charakter miała, ich zdaniem, telewizyjna wypowiedź Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry z 25 maja 2018 r., w której odnosił on się do uchwały Zebrania Sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie z 24 maja 2018 r.

- Przytoczone wypowiedzi naruszają zasadę domniemania niewinności, zasadę indywidualizacji odpowiedzialności karnej, a także dobre imię sędziów okręgu krakowskiego. Próby przypisania odpowiedzialności zbiorowej całym grupom zawodowym zasługują na potępienie jako charakterystyczne dla systemów autorytarnych i totalitarnych. Tego rodzaju manipulacje medialne wpisują się we wcześniejsze wypowiedzi Premiera Morawieckiego – uważa Zgromadzenie.

Chodzi m.in. o wypowiedź premiera dla Washington Examiner opublikowaną 13 grudnia 2017 i wypowiedź na spotkaniu z prezydentem Macronem z 15 grudnia 2017 r., a także wypowiedzi i pisemne informacje przekazane dziennikarzom europejskim w styczniu w Brukseli. Sędziowie uważają, że celem tych wypowiedzi oraz kampanii billboardowej jest przygotowanie gruntu pod całkowite podporządkowanie sądownictwa władzy wykonawczej. 

Zgromadzenie poparło wotum nieufności dla prezes Dagmary Pawełczyk-Woickiej wyrażone w uchwale Zebrania Sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie z 24 maja 2018 r.

Krytycznie oceniło też nowelizację art. 30 Prawa o ustroju sądów powszechnych, określającą nowy skład kolegium sądu okręgowego. W ich ocenie była przeprowadzona z rażącymi uchybieniami standardów rzetelnej legislacji ze względu na pominięcie regulacji przejściowej rozstrzygającej, czy wybór członków kolegium na nowych zasadach przerywa kadencję dotychczasowego składu kolegium. A skoro zabrakło takiej regulacji to, zdaniem Zgromadzenia, kadencja dotychczasowych członków Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie nie została przerwana – nadal są w jego składzie.

- Nowi członkowie kolegium, wybrani na zebraniach w maju 2018 r., mogą przystąpić do pełnienia obowiązków dopiero po zakończeniu kadencji członków kolegium wybranych na Zgromadzeniu Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Krakowie dnia 26 lutego 2018 roku – czytamy w uchwale.

Podobnie jak koledzy z Warszawy i kilku innych miast krakowscy sędziowie sprzeciwili się powoływaniu sędziów do sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych bez ich zgody.

- Jednocześnie po raz kolejny wyrażamy pogląd, że wprowadzony ostatnimi zmianami ustaw o Sądzie Najwyższym i o ustroju sądów powszechnych nowy tryb postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom przyznając Ministrowi Sprawiedliwości uprawnienie do wyboru sędziów sądów dyscyplinarnych pierwszej instancji, a upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa prawo do wyboru członków Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a zarazem przyznając bardzo szerokie uprawienia w ramach tych postępowań Ministrowi Sprawiedliwości i obniżając poziom gwarancji proceduralnych przysługujących obwinionym zmierza do wytworzenia efektu mrożącego wśród sędziów i ich podporządkowania władzy wykonawczej – uważa Zgromadzenie.