Pytanie Zaradkiewicza do TSUE o sędziów rodem z PRL

Kami Zaradkiewicz z Izby Cywilnej SN zwrócił się do Trybunału w Luksemburgu o wskazanie, czy w rozumieniu prawa Unii sądem niezawisłym i bezstronnym jest taki, w którym zasiada osoba powołana po raz pierwszy lub kolejny przez Radę Państwa przed 1990 r.

Aktualizacja: 19.12.2019 13:57 Publikacja: 19.12.2019 07:19

Prof. Kamil Zaradkiewicz

Prof. Kamil Zaradkiewicz

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Rada Państwa to organ władzy wykonawczej państwa niedemokratycznego, powoływany na wniosek ministra sprawiedliwości tego państwa, co mogłoby podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w społeczeństwie demokratycznym – o czym kilkakrotnie mówił TSUE w wyroku z 19 listopada dopuszczającym badanie przez polskie sądy niezależności nowych sędziów – pisze sędzia Zaradkiewicz w pytaniu zadanym TSUE na tzw. przedsądzie. Przypomina, że w PRL nie było transparentnych kryteriów powołania sędziów, a samorząd sędziowski nie brał udziału w procedurze nominacyjnej.

Sędzia pyta wreszcie, czy dla rozstrzygnięcia tej kwestii ma znaczenie okoliczność, że powołanie do pełnienia na stanowisku sędziego, z wyjątkiem SN, nie było uzależnione od złożenia ślubowania sędziowskiego przestrzegania wartości społeczeństwa demokratycznego, a osoba powołana po raz pierwszy składała przyrzeczenie stania na straży tzw. praworządności ludowej.

Czytaj także: Kamil Zaradkiewicz pyta Trybunał Konstytucyjny o wyrok TSUE

Zaradkiewicz zwraca się też do Krajowej Rady Sądownictwa, Kancelarii Prezydenta RP oraz do ministra sprawiedliwości o przedstawienie dokumentów dotyczących przebiegu służby sędziów zasiadających w składzie sądu apelacyjnego, który wydał zaskarżony skargą kasacyjną wyrok.

Pytania sędzia sformułował jednoosobowo w zwyczajnej sprawie o zapłatę, w której orzekał w niższej instancji sędzia powołany jeszcze w okresie PRL.

Nie ma wątpliwości, że akcja sędziego ma wprowadzić w zakłopotanie sądy i wszystkich tych, którzy kwestionują umocowanie sędziów wybranych według nowych zasad.

Sygnatura akt: V CSK 347/19

Rada Państwa to organ władzy wykonawczej państwa niedemokratycznego, powoływany na wniosek ministra sprawiedliwości tego państwa, co mogłoby podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w społeczeństwie demokratycznym – o czym kilkakrotnie mówił TSUE w wyroku z 19 listopada dopuszczającym badanie przez polskie sądy niezależności nowych sędziów – pisze sędzia Zaradkiewicz w pytaniu zadanym TSUE na tzw. przedsądzie. Przypomina, że w PRL nie było transparentnych kryteriów powołania sędziów, a samorząd sędziowski nie brał udziału w procedurze nominacyjnej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara